Forum RUNEDAR Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Arcena- przyjęta 10 stycznia 2009* Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Arcen




Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:24, 07 Sty 2009 Powrót do góry

* Drzwi karczmy uchylaja sie bez charakterystycznego "skrzypu" , dlatego jeszcze malo ktory biesiadnik zwrocil uwage na postac wchodzaca bezszelestnie do gospody. A byla to mroczna o urodzie przecietnej jak przystalo na jej rase, nie odznaczala sie niczym szczegolnym z wygladu. Ale ten, kto sie jej blizej przyjrzal widzial znuzenie zyciem. Na jej twarzy, spojrzeniu i sposobie bycia bylo znac czas i przezycia jakie doswiadczyla w swym zyciu.
Mroczna porusza sie wolnym, bezszelestnym ale pewnym krokiem, podchodzi do wolnej lawy pod sciana, przy ktorej panuje polmrok. Mroczna przystaje przy upatrzonym miejscu i przed usadowieniem sie na miejscu, przemierza karczme wzrokiem i spoglada na bywalcow, jednych juz wpatrzonych w nia chylkiem, jakby podejrzliwie, a innych nadal zajetych swoimi sprawami. Poznaje wielu... Ale wiekszosc tylko z widzenia. Po ogledzinach pomieszczenia zdejmuje plaszcz i kladzie go na lawie przeznaczonej do siedzenia po czym siada na niej, zakladajac noge na noge i podsuwa sie blizej cienia. Popada w chwilowa zadume, przewracajac palcami naszyjnik. Po chwili dumania wypuszcza naszyjnik z reki, ktory opada jej spowrotem na piers, na jej twarzy zaczyna sie malowac zdecydowanie, a rysy twarzy sie wyostrzaja nadajac jej agresywnosci. Zdecydowanym ruchem dloni najpierw w gore a pozniej w dol wali otwarta dlonia w blat stolu, tak aby zwrocic uwage biesiadnikow. Gdy juz wiekszosc osobliwosci owej karczmy przejawila zainteresowanie jej osoba, uniosla dumnie glowe i tak tez zaczyna swa mowe...*

Witam szanowne osoby, bywalcow tego przybytku... <chrzaka> Jakby to powiedziec... Rozpusty <na>.
Zwa mnie Arcen(a), dziecie burzy. Czesc z Was mnie najpewniej kojarzy ze swiata Aden. A jezeli nie to jakos sie tym nie zmartwie <teraz>. Tak wiec wladam zywiolem wiatru, opanowalam nawet sztuke wywolywania burzy, a powiadam Wam, nie latwa to sztuka zapanowac nad tak wielka sila zywiolu. Po wielu wedrowkach i nabym doswiadczeniu udaje mi sie ostatnio Proroczyc, mimo ze malo kto ostatnio korzysta z jakich kolwiek proroctw.
Nie powiem jakie jest moje dokladnie pochodzenie, ale wychowalam(em) w swiatyni Shilen, nieopodal wioski mrocznych elfow. Pobieralam(em) nauki u mistrzow magii, albowiem ta droga mnie pociagala najbardziej. Trzeba wiedziec ze My, Siostry i Bracia jak sie zwiemy miedzy soba musimy wybrac jakas sztuke w ktorej sie bedziemy szkolic. Nie znana mi jest osoba z mej rasy, ktorej dane bylo spedzic zywot bez trosk i wojowania. Tak wiec gdy skonczylam(em) nauki podstaw tajemnej sztuki magicznej mego ludu, zdecydowano iz gotowa(y) jestem wyruszyc w swiat. Tak wiec niezwazajac na glosy rozsadku wyruszylam(em), co prawda nie zaluje tego bo wiele zlych i dobrych chwil przyszlo mi przezyc a z ktorych duma mnie rozpiera niekiedy. Coz wiecej o sobie...

*Spuszcza wzrok popadajac w zamyslenie, po chwili podrywa znowu oczy i wygodniej sie rozsiada na lawie. Zaczyna podpierac glowe prawa reka a lewa w tym czasie uderza paznokciami o blat stolu*

Tak wiec, moja przygoda w swiecie Aden zaczela sie na dobre gdy spotkalam(em) na swej drodze Alanera, owczesnego wodza AkademiSanktuarium. Do ktorej jak sie domyslacie juz przystapilam(em). Pozniej po osiagnieciu odpowiedniego stazu przyszlo mi zasilic szeregi prawowitego Sanktuarium. W tym oto zgromadzeniu przezylam(em) najpiekniejsze chwile <na> ale tez i te gorsze <nagle>. O historii klanu wam oppwiadac nie bede bo czesc mozecie sami znac a pozostala czesc nie koniecznie by Was zainteresowala jak mniemam <macha>. W sumie to wszystkie zgromadzenia w jakich przyszlo mi uczestniczyc.
A tak prywatniej o sobie? O ile jakis czas temu sie dowiedzialam(em) zem niezla Jedza i Wredota w mniemaniu osob trzecich. Ogolnie to moge sie uwazac za osobe dosc towarzyska ale czy tak jest w rzeczywistosci tego nie moge powiedziec, w koncu ocene ewentualnie mozecie dac Wy lub ktos inny, ktos kto mnie moze znac.
Zapewne spytacie sie skad wiem o Mjolnirze? Jak zeby Was nie widziec w swiecie. Ale do Mjolniru zachecily mnie pewne osoby, z ktorych najbardziej wybijaja sie Isorid ten Dziadyga i Khurm, Oszolom jakich malo.
A czemu akurat Mjolnir? Hemmm... Tu sprawa tez sie ima po czesci znajomosci z niektorymi osobami, lecz tez doszly mnie sluchy iz niebywale przyjazna atmosfera w Waszym gronie panuje... Musze sie przekonac na wlasnej skorze <wyszczerzyla>. Pragne tez miec w koncu z kim porozmawiac, jestem juz znuzona(y) byciem w klanie "jedno" osobowym, gdzie nie ma z kim porozmawiac chociazby. Sanktuarium bowiem jak wam zapewne wiadomo, praktycznie nie istnieje. Rezprezentuje go juz tylko ma osoba i Rengal, ktory ostatnio zapadl w letarg. Z dniem dzisiejszym badz tez jutrzejszym juz i Ja niestety przestane reprezentowac ten zacny symbol. Z wielkim bolem przychodzi mi odwieszenie mego, juz starego bo starego, krzyza, symbolu Sanktuarium.
A co moge wniesc do Waszego grona, zapewne jeszcze macie zamiar zapytac? Jedynie swa osobe, obycie ze swiatem i w ogole wszystkiego zwiazanego w tym aspekcie z moja osoba. Juz chyba mowic nie bede o mej magii bo przeciez nie o to tu chodzi do konca, chyba ze sie myle, jak tak to mnie olsnijcie <zaniosla>.
Juz to chyba by bylo tyle na temat mojej osoby <marszczy>. Ah zapomnialo by mi sie... Rodzine ma zna Imlandril. Oraz z gory chce uprzedzic iz nie moge zagwarantowac duzej aktywnej bytnosci w swiecie Aden, nie zalezne w pelni od mej osoby to jest a mydlic Wam oczu nie bede ze bedzie inaczej. Tak wiec, czas juz na mnie, jezeli laska Shilen tak chce to obradujcie nad ma kandydatura. Bywajcie w zdrowiu i aby bimber Wam sie nigdy nie skonczyl!

*Mroczna zdejmujac jedna noge z drugiej, zdecydowanie ale w miare wolno podnosi sie z lawy. Po chwili juz stojac, klania sie wszystkim zebranym w tym "przybytku rozpusty". Zabiera swoj plaszcz z lawy i przyodziewa go. Po czym juz w miare szybkim krokiem udaje sie do wyjscia, juz otwiera drzwi karczmy gdy tu nagle sie odwraca i na odchodne jeszcze mowi, zdajac sobie sprawe ze zapomniala powiedziec wczesniej:
W razie pytan jakichkolwiek to nie krepujcie sie, zapisujcie je gdzies albo pytajcie jak juz bede tu powracac, co "rusz" z reszta.
Po tych slowach zwrocila sie do otwartych drzwi karczmy, zaciagajac kaptur na glowe, wychodzi a drzwi karczmy zamykaja sie z hukiem.*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Isorid




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Ylmor

PostWysłany: Śro 10:46, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Nu w koncu zem sie doczeku az znjadziesz ksiegi nasze, co mie bardzo ciewszy. Znam Arcane dosc dlugo i to ja zem ja trochu namawaiu, doskonaly mag a i prorok ni lichy, wojenka nie straszna, od siebie ino powim ZA!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jerruś




Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:28, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Ale to jest "ta" Arcena? O tej samej mowa co myślę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Isorid




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Ylmor

PostWysłany: Śro 16:54, 07 Sty 2009 Powrót do góry

To je ta sama Arcena ze Sanktuarium, ktora znamy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jerruś




Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:12, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Uooo! To jak najbardziej Za, Sanktuarium bardzo mile wspominam, a Arcanę to już w ogóle, same superlatywy. Mam nadzieję, że i vice versa [macha rąsią radośnie]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hassandil




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 1087 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nicości...

PostWysłany: Śro 21:06, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Mroczny pokiwał głową z udawaną powagą.
- Mje się podoba.. Mroczne Uadnie Mroczne Zue.. A żem i Uadny i Zuy to jestem ZA!. - zaśmiał się cicho.
Nu.. a tak po w ogóle to Al'doer - skinął głową. - Usstan Hassandil saph ulu thalra dos. - powiedział cicho nie wiedząc się czy go zrozumie, w końcu wiele jego braci i sióstr zapomniało swej ojczystej mowy.. - Usstan inbal kestal nindel dos kampi'un uns'aa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hassandil dnia Śro 21:14, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Arcen




Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:07, 07 Sty 2009 Powrót do góry

*Rzecz sie ma juz okolo dzien po jakze obcesowym wydarzeniu w karczmie z udzialem Mrocznej Elfki, imieniem Arcena. Toz ta sama Mroczna powraca do tej ze karczmy ale tym razem otwiera drzwi szybko i zdecydowanie, nie po macoszemu jak wczoraj. Dzis juz jej zalezalo by ja zobaczono i zwrocono na nia uwage. Nie zadala sobie nawet trudu by dokladnie sie rozejrzec po gospodzie i biesiadnikach, jeszcze wszystko pamietama sprzed jednego dnia. Obrala za cel ta sama lawe, w miare szybkim i zdecydowanem a nad to pewnym krokiem podazyla do tego miejsca. Gdy juz sie przy nim znalazla, sciagnela plaszcz i polozyla go na lawie i usadowila sie w miare wygodnie na miejscu. Wydawala sie jakby znudzona ale jednak przejawiala wole zycia i dzialania. zalozyla jedna noge na druga, prawa reke polozyla na kolanie a oparla sie lewa reka o stol. Bez zbednych ceregieli, nawet nie usilujac na siebie zwrocic uwagi zaczyna swa przemowe, a jej twarz nabrala troche zywszego wyrazu niz do tej pory...*

Witam ponownie Was wszystkich. Widze iz w mej sprawie odezwali sie narazie sami znajomi <znac>. No coz, ja mam czas, wczoraj smpeszno mi bylo opuscic karczme... Lecz od dzis bede tu przesiadywac caly mozliwy czas do zakonczenia obrad. W sumie to by bylo na tyle <zachichotala>.
Ah oczywiscie Jerr, co zlego to nie Ty <zanosi>.

*Twarz Mrocznej przybrala juz wyraz powazniejszy, powiodla oczami po zgromadzonych, oparla sie plecami o oparcie, splotla rece i czeka...*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khurm




Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:15, 07 Sty 2009 Powrót do góry

<budzi się, znad kufla słysząc znajomy głos w zgiełku rozmowy>

-*hep* Brz...Brzzz *hep* rzydula !

<i głową zarył w półmisek z ziemniaczkami>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arcen




Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:22, 07 Sty 2009 Powrót do góry

*Mroczna zdecydowanie sie rozchmurzyla slyszac glos znajomego Sztyleciarza. Po krotki wesolym znowu smiechu swrocila sie w strone z ktorej to slyszala ow glos*

Jeszcze Ciebie tu brakowalo Ciapo!

*Znowu zaczela sie smiac, ale jako znowu spowazniala jak uslyszala jakis plusk a Khurm nie odpowiedzial. Mimo to wielce sie nie zmartwila jakos bo zna go za dobrze by sie martwic o niego*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khurm




Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:33, 07 Sty 2009 Powrót do góry

<z miski dobiegało juz tylko ciche mamrotanie>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rixar




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 22:12, 07 Sty 2009 Powrót do góry

jak cos wiecej poznal, pogadam czy cos w swiecie Aden to sie wypowiem <zasmial>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lumi




Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bractwo Feniksa

PostWysłany: Śro 23:01, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Jo


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jerruś




Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:02, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Ja samo zuo, mistrz destrukcji i chaosu. Niemniej serce roście widzieć Cię w naszych szeregach... Jak sięgam pamięcią znajomość nasza rok, dwa lata temu rozkwitła? No dawno... Tym bardziej przekładam swoją reputację za tęże osobą... Jest warta...

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xaro




Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:45, 08 Sty 2009 Powrót do góry

ZA!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xaro dnia Czw 1:46, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Heidari




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 917 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:51, 08 Sty 2009 Powrót do góry

To skończta "lelum polelum" i ją bierta bo na rynku Rune sama siedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)