Ceda

Heidi napisał:

Zatem już bez żalu i nadziei żegnam Was, choć nadal ciężko jest mi to zrobić. Ide sobie. Muszę to odnaleźć, to w co wierzyłam przez ponad dwa lata, z nadzieją że mi się uda.

Ech. Za dobrze Cię nie znałam, ale potworna szkodaaaaaaaaa..... Crying or Very sad

Wróć!

Racja

wszystkie wracają Smile

Gość

Będę na rynku w Gludio, Możemy porozmawiać jeśli łaska... czekam

Shila napisał:

No co wczoraj zbiliśmy chyba z 6 Raidów. Bez strat. Pozdrowienia od Golkondy i Galaxii. I wcale nie koxy. Mam ciągle 70...
No nie wytrzymam, więc zrobię Wam zaraz nalot do jakiejś Drużyny ^^

Sheiluś, za dużo wiesz Twisted Evil

Ale wcale nie dla Niego odeszłam Razz

Żeby nie było...

<wykrzywia twarz w zlosliwym usmiechu> bez strat to sie nie obylo ... prawdopodobnie bedziesz strzelac skad wiem, wiec powodzenia <smiech>

Livion... <przypomina sobie pare przyjemnych rozmow na gg , z osoba, nie z postacia...> Ta.... <wybucha szczerym smiechem>

a tak przy okazji - wybacz mloda rekrutko zasmiecanie tematu ... Wink

Cytat:

Zwał się Svarte. Naprawdę miły człowiek

Svarte? Toż to największy mjolnirowy buc i gbur! Nigdy nie nazwałbym "miłą" jego postaci (chyba, że tylko zgrywa przed nami, hyhyhy).

Ja jestem za. Może i podanie skromne, ale zajzajerkiem się napoi, wyśle na wykłady do Ulthera i zaraz nam tu rekrut zrozumie co to znaczy być uajzą.

Heidi- wracaj uajzo, a nie narzekaj, że coś nie wyszło/ nie wychodzi. Tempus fugit, trzeba się starać cały czas! A papę Thorka to ja jeszcze dorwę...

Vallarrze, jak chcesz sobie pogadać z Shilką, nie ma sprawy, tylko na pw... a nie zaśmiecać temat głupotami.

/post do kasacji

bueheheh Sheila nie żeby coś ale offtop to 60% postów w tym temacie (jak w każdym temacie na naszym forum Wink

)

/post do kasacji

btw. taki podpis powienien być pod większościa postów Razz

Milady, wybacz mi niegodnemu, ze raczylem napisac cos w odpowiedzi na rownie zwiazany z tematem post mojej Zony <smiech>

/post do kasacji

btw - chyba walne sobie takiego siga na forum ^^

Zony <smiech>

btw - a ja na forum Allka dostałam ostrzezenie za spama Razz

Kotecku - oficjalnie nia nadal jestes, na rozwod sie nie zgadzam, a powodow do uniewaznienia malzenstwa nie ma, jest nawet caly tlum swiadkow, ze zostalo skonsumowane <smiech>

wiec dalej jestes dla mnie "Żoną" , choc opinie dotyczaca Twojego zachowania zachowam juz dla siebie <smiech>

/tradycyjnie post do kasacji <smiech>

Hmm, o czym to było.....a prawda gdzieś słyszałem w całym tym gwarze o starającej się do nas nowej osóbki. Jeśli jeszcze słucha tego całego harmideru to ma me poparcie, a jeśli już jej nie ma to wcale się nie zdziwie.

Prosim ślicznie o trochę cierpliwości, bośmy największych pijoków i obiboków wywalili, i bogowie nas za to ukarali niemożliwością powiększania klanu.
Niedługo kara minie...

Ceda napisał:

... Kiedy miałam 12 lat, siedziałam z dziadkiem w domu na jego kolanach a on uczył mnie sprytu, pokazując różne sztuczki. W pewnym momencie wywarzając drzwi, do domu wpadł ork Hragrek, który przychodził do mego dziadka co miesiąć, zabierając pieniądze i jedzenie pod groźbą zabicia. Gdy mój dziadek niemiał już czym zapłacić, ork podszedł do niego, chwycił go za szyję i zaczął dusić. Zwinnie odskakując wyskoczyłam z domu przez otwarte okno i wyszłam po drabinie na dach sąsiedniej stodoły. Olbrzymie orki niedały rady mnie dogonić ze względu na wielkośc swego ciała, więc dałam radę uciec. Zasnęłam. ....

no ladnie
dziadka dusili, a ta spierniczyla na strych i walnela kime <buhahaha>
nie ma to jak rodzina Very Happy

Wybaczcie ale to silniejsze odemnie

Na miejscu tych orkow (ktorzy cie nie mogli zlapac) podpalilabym te stodole i tyle <hihocze>. Dwie pieczenie na jednym ogniu <wybucha smiechem>