Do Mjolnira, do Mjolnira

Gość

Witam wszystkich członków Sojuszu Runedar!

Postanowiłem przedstawić się tutaj i jeżeli zacni członkowie Mjolnira pozwolą, przyłączyć się do ich szacownego grona.

Imię moje Algarth, jestem Mrocznym Elfem. Zajmuję się magią, miotam czary jak mało kto (przymrużenie oka) i pędze niczym wiatr przez pola i lasy.

Obecnie jestem 35-cio kręgowym Dark Wizardem, a w przyszłości niedalekiej myślę zostać Krzykaczem, a wtedy niech Bogowie mają w opiece złe potwory i wszystkich co Mjolnirowi zaszkodzić będą chcieli, lać, prać będę, a moje wrzaski usłyszą na krańcach Doliny Smoków (a jeszcze głośniej będę krzyczeli ci co ich spiore).

Póki co tułam się po krainie samotnie, no ale ile można samotności znieść. O Mjolnirze nasłuchałem się sporo, same superlatywy, ponoć towarzysze i towarzyszki przedni, do pomocy chętni, no i w ogóle..... do bitki i do wypitki!!

Rozważcie więc Mjolnirczyki moją kandydaturę i wydajcie opinię.
Czekam na wieści.

PS. To prawda, że u Was najlepszy zajzajer krain wszelkich?

Wysłany: Wto 21:58, 07 Mar 2006

Algarth napisał:

PS. To prawda, że u Was najlepszy zajzajer krain wszelkich?

Jo, ale ciiii... bo nie chcemy wojen z innymi klanami, a zajzajera naszego każdy chce spróbować... Wink

Nie znam ale wstępnie brać. I na szkolenie do Shaveckiego - niech zobaczy jak się czarami miota hrhr

Tylko sobie nie myśl, że klucze do piwniczki dostaniesz. Te ma jeno Papcio Thorek i Jarl (a przynajmniej tak im się wydaje - w końcu mi się do czegoś te umiejętności otwierania zamków przydały Very Happy

). Dzienny przydział zajzajera - 4 ulciki (1 ulcik = 0.32 jelfiego litra) więc nie ma łatwo ale trza se radzić

Wysłany: Śro 0:03, 08 Mar 2006

Brać Czarnucha!

Jak tak pięknie czarami miota, to przydać się może, a jak się jeszcze zajzajera napić lubi to niezły z niego będzie nabytek.

Takie moje zdanie, a i jednorożec sie też rogiem podpisuje pod tymi słowami.

Brać, brać i sprawdzić czy poczciwina z niego Smile

)

Wysłany: Śro 17:31, 08 Mar 2006

No, mnie sie wydaje że to jelfik porządny, godzien do klana naszego wstąpić.
Jak narazie jestem na tak.
Zobaczymy, co będzie dalej...

Wysłany: Sob 11:38, 11 Mar 2006

a juści trza sprawić szaftowemu ucznia.

Gość

Witam Wszystkich
Nazywam sie Rimar i jestem 20lv kowalem. Staram sie o przyjecie do Waszego klanu wiec zamieszcam cos klimatycznego Smile

Rimar zamachnął sie swoim toporem, celując w kark biesa. Na moment przed tym, jak jego ostrze dotknęło szorstkiego, szaroróżowego ciała, coś masywnego uderzyło krasnoluda i posłało go koziołkującego w przestworza.
Topór zawirował i wpadł do otwartego dzioba bestii, przecinając kościsty policzek i poszerzając z jednej strony złowrogi uśmiech, ale nie odciął głowy, a nawet nie przebił oka.
Rimar ujrzał to coś, co go zaatakowało. Ponad nim nie znajdowała sie ciemność, ale kolczasta zbroja i pełen okrucieństwa uśmiech. Kambion. Elfia twarz wojownika była wpatrzaną w niego maską granatowoczarnej stali.
Krasnolud starał się odwrócić i zanurkować, pragnąc uciec bestii, ale ona skoczyła za nim i schwyciła go w żelaznym uścisku za kark.
Ogarnęła go nagła panika, przerażenie, jakiego nigdy dotąd nie czuł. To nie upadek, nie miażdżąca siła na krtani, ani też horror zmagania się z istotą z Otchłani. To było coś innego, jakby zimny dotyk zaciśniętych palców trzymał go nie tylko w tej chwili, ale też przez wszystkie jego poprzednie dni i jakby tak miało zostać na wieki. Czuł się, jakby wpadł do wąskiej, głębokiej studni z dłońmi i ramionami przy bokach, nie widząc u góry ani światła, ani ratunku.
Krasnolud szarpnął się, a uśmiech kambiona stał się szerszy. Zęby stwora przypominały ścianę żółtych pali, a usta byly czarne i napuchnięte jak u psa.
Ciemność przed oczami Rimara zgęstniała, przechodząc w pulsującą czerwień. Wiedział, że patrzy własnie na pękające naczyni krwionośne. Świat powoli zamykał się nad nim, aż w końcu pozostał jedynie ten żółty uśniech.

Mam nadzieje ze sie spodobalo i ze pozytywnie rozwazycie moje podanie.

Gość

PS Jakby cos to prosze o kontakt w grze Smile

Wysłany: Sob 15:03, 25 Mar 2006

Pewnikiem, że się spodobało Laughing

Ino wątku z zajzajermi mi brakło...hyhy

Wysłany: Sob 15:25, 25 Mar 2006

Jako że to krasnolud, decyzja może być ino jedna.
Przygarnąć dziada!

Wysłany: Sob 16:31, 25 Mar 2006

No niby jestem za ale... czemu dwa podania w jednym topicu? Confused

Wysłany: Sob 16:54, 25 Mar 2006

Sheila napisał:

No niby jestem za ale... czemu dwa podania w jednym topicu? Confused

Bo to kowal jest, a jak kowal to wiadomo, ze krasnolud, a jak krasnolud i kowal w jednym to wiadomo, ze oszczedny jest hyhy Smile

Oczywiscie jestem Za... kowali nam trza i to hurtowo.

Wysłany: Sob 17:57, 25 Mar 2006

Buhahahha. Już rozumiem Very Happy

.

Wysłany: Sob 18:06, 25 Mar 2006

no trza wziać jeno nie rozumim czemu podanko podwójne. jak sie szpiegim okaże to urwimy mu cosik we kroczu. heheheh. a tak na poważnie trza nam tego mosci kowala.

Wysłany: Sob 18:41, 25 Mar 2006

To ja powiem krótko - brać

Wysłany: Pon 7:42, 27 Mar 2006

Brać i niech się uczy zajzajer pędzić Smile