wiecie co moi drody z opowiadan waszego czlonka klanu jest on idealny bez zadnej skazy owszem mial racie jedyna skaza jestescie wy !!! osoby ktore krytykuja inych a niepotrafia sie wyslowic kulturalnie iu na temat tylko krytykowac potrafia odnosnik dla osoby ktora zapytala sie czy robie bledy specjalnie <otusz muj drogi nie nierobie tego specjalnie poprostu tak nauczylam sie pisac>a ppozatym moi szanowni panstwo gdybym tylko chciala napisala bym takie opowiadanie w waszej ksiedze ze zpodziwu byscie nie wyszli powiem tak <napisalam tak specjalnie<<< PROSZE NIEMIEJCIE ZALU> CHCIALAM SPRAWDZIC CZY :zareagujecie przeciwstawnie w mym kierunku czytesz zartobliwie i z chumorem jednagrze sadac po wypowiedzi co niektorych klanowiczy z tego otusz bractwa sadze iz sa zadumanymi w sobie osobami <real>chcacymi wskorac cos czego niemoga A a tobie szanowny liderze twego bractwa radzila bym sie wziasc za swa rodzine gdyz wnioskujac po msiwosci wypowiedzi na muj temat NIEDLUGO WSKOCZA CI NA GLOWE nawet tego nie zauwazysz nic bede konczyc gdzysz niemam juz slow <PODZIEKOWANIA> DZIEKUJE ZA SLOWA KRYTYKI I IGNORANCI NAUCZYLY MNIE CZEGOS <CYTUJE> LICZ TYLKO NA SIEBIE I NA PRZYJACIOL ODANYCH pozatym prosze o wybaczenie ze tak napisalam poprostu tak to odczowam niedac szansy komus kto zostal kaleka na cale zycie i niemoze sie nauczyc ortografi jest to bardzo ale to bardzo podle wstosunku co do druhiej osoby poczolam sie bardzo zraniona niebede siedziec z slowniczkiem i pisac sowo po slowie azebyscie byli olsnieni moa ortografia pozdrowienia i zycze powodzenia
Noell
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Byłbym skłonny Ci uwierzyć gdyby nie to że nie chodzi wcale o ortografie. Widać że nie rozumiesz nawet słów których używasz, bo albo używasz ich w złym kontekście albo ogólnie dziwnie. Jeśli masz naprawdę problemy z pisaniem to już od tego jak już Ci ktoś napisał są edytory tekstu. Jeśli sama nie umiesz to mogłaś poprosić kogoś o pomoc w poprawieniu opowiadania. Każdy z nas by Ci pomógł. Nie zrobiłaś tego. Wniosek jest prosty - brak zaangażowania z Twojej strony.
Zacytuje coś co powiedział kiedyś Papcio Thorek:
"Dysortografia jest efektem lenistwa i może być leczona za pomocą konsekwentnego i długotrwałego wpierdolu."
Tak całkiem serio to żadne "dys" nie uniemożliwiają nauki czytania czy ortorafii a jedynie ją utrudniają.Trzeba tylko więcej pracować i ćwiczyć.
Nie trzeba wcale siedzieć ze słownikiem. Starczy użyć dowolnego sensownego edytora tekstu - to raz.
Dwa : Okazujący brak szacunku musi liczyć się z tym samym. Wysmarowanie tekstu stojącego na bakier z jakimikolwiek zasadami gramatyczno - ortograficznymi skierowanego do kogokolwiek poza samym sobą jest właśnie oznaką braku szacunku ( sobie możesz nieszanować ale inni pewnie sobie tego nie życzą ) .
Trzy : [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach