Forum RUNEDAR Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Imlandril - Spiewak Zaklęć Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Imlandril
Gość





PostWysłany: Wto 19:43, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Elf stanął przed dużym budynkiem, wypatrując szyldu z herbem Mjolniru.

Jest - zakrzyknął trumfalnie. Długo szukał. Miał nadzieję,że nareszcie to znalazł.

Przestąpił przez próg, przyciągając uwagę zgromadzonych tam ludzi. Poczuł jak fale gorąca zalewają jego żołądek, bał się.
Wtedy jednak zauważył swoją przyjaciołkę, uśmiechała się do niego. Całe zdenerwowanie
odpłynęło z niego jak sen. Skinął w podzięce elfce za wsparcie i stanął na środku pomieszczenia.

- Witajcie szanowni członkowie bract...wybaczcie, Bandy Mjolniru. Nazywam się Imlandril
i chciałbym zasilić wasze szeregi.


Popatrzył na Shilę, która gestem pokazała mu aby usiadł na wolnym miejscu.

- Proszę, wysłuchajcie mojej krótkiej histori.


Szukający drogi - tak nazwali mnie przyjaciele, gdy ponownie odrzuciłem ofertę
dołączenia do kolejnego z proponowanych mu bractw.

- Za młody jestem, aby znaleźć miejsce w jakimś zacnym gronie - za każdym razem odpowiadałem.

Lata płynęły nieubłaganie, a ja dalej pozostawałem niezależny.
Pewnego razu poznałem elfkę - Shilę, szybko się z nią zaprzyjaźniłem i gdy tylko nabrałem dosyć
wiedzy i umiejętności, wyruszyłem z nią na pierwszą wspólną wyprawę do Wieży Zuchwałości.
Na miejscu dołączyli do nas klanowicze z bandy Mjoniru.

- Dobrze pomyślałem, więcej osób do poznania.

Nie walczyliśmy długo, jednak członkowie bractwa urzekli mnie swoją walecznością,
lojalnością oraz silnymi więzami przyjaźni. Wtedy po raz pierwszy pomyślałem - To są ludzie, z którymi chciałbym kroczyć przez świat
Aden.
Niedługo po tym wydarzeniu miał miejsce atak na miasto ludzi. Aden zostało zalane falą plugawych potworów. Przybyłem na miejsce trochę za późno, miasto już walczyło z nadciągającymi ze wsząd potworami. Włączyłem się do walki. Mimo ogromu osób walczących obok mnie, czułem się samotny.
Wtedy już zrozumiałem - musiałem znaleźć ludzi, którym będę mógł towarzyszyć na dobre i na złe.
Miasto odparło atak potworów.
Natychmiast skierowałałem się na trakt wiądący do siedziby bandy Mjolniru.

Elf odchrząknął.

- Tutaj kończy się moja opowieść, mam nadzieję, że nie przysnęliście i chociaż częśc
z niej pozostanie w waszej pamięci.


Zauważył, że W pokoju gościnnym wisiała tablica. Widniało na niej kilka wskazówek dla gości.
Imlandril spoglądnął na tablicę i powiedział

- Wybaczcie, teraz zgodnie z poleceniami waszego dowódcy odpowiem na parę jego pytań.


Elf stanął przed tablicą wyciągając kawałek papieru i zaczał przelewać na
pergamin odpowiedzi na pytania wypisane na tablicy.

Podaj swe imię i profesję.
Szybkimi ruchami nakreślił kilka elfich runów.

Imlandril - Spiewak Zaklęć, adept żywiołu wody.

Opowiedz skąd o Mjolnirze się dowiedziałeś.
Elf uśmiechnął się, gdyż po przeczytaniu tego pytania napłynęły do niego radosne wspomnienia.

Historia, którą usłyszeliście wyjaśnia w jaki sposób zapragnąłem znaleźć się w waszej bandzie.


Uzasadnij czemu do naszego zacnego klanu pijoków chcesz przystać.
Elf uśmiechnął się lekko na myśl obserwacji jakich dokonywał ostatnio, obserwując
członków zacnego bractwa.

Szukam ludzi lojalnych, nastawionych na dobrą zabawę, na wspólne wyprawy oraz na wspólne
przemierzanie świata Aden
- napisał spontanicznie elf.

Napisz co możesz do Mjolnira wnieść, jakie osobliwe talenta przejawiasz.
Siebie, swoją lojalność, swoją magię i odrobinę dobrej zabawy. - skrzywił się gdy
zobaczył co napisał.
Cóz pomyślał, nigdy nie potrafiłem pisać o swoich zaletach i wadach.

Jeśli byłeś w innych klanach wymień w jakich, wyjaw czemu już cię tam ni ma.
Zaśmiał się lekko, na te pytanie nie musiał odpowiadać.

Skończywszy pisać, zawinął papier i przypiął go do tablicy.
Zamienił kilka zdań z Shilą, dziękując za wsparcie po czym rzekł.

- Żegna...Do zobaczenia - powiedział z nadzieją w głosie

Po czym odszedł niepewny swojego dalszego losu.
Mam nadzieję, że w końcu znalazłem drogę - pomyślał.
Shila




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Wto 19:47, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Elfka siedziała sobie na swojej ulubionej ławie z uśmiechem przyglądając się i przysłuchując Magowi. Spodziewała się już od pewnego czasu, że prędzej czy później tu zawita. Gdy odpowiedział na zadane w zasadach pytania, pożegnała się z nim z uśmiechem, mając przeczucie, że wkrótce z Mjolnirowych Barwach go zobaczy... Gdy wyszedł spojrzała z figlarnym uśmiechem po wszystkich obecnych w pomieszczeniu...

- Nooo... Chyba nie muszę nawet mówić, że jestem za? - mrugnęła wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kassar




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Wto 20:00, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Nu Uadne Rzeczy nom tu godou. Jo zech ZA... uokresem probnem ma si rozumic.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lasq




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 653 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Las Złych Duchów

PostWysłany: Wto 22:40, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Łucznik zmierzył maga wzrokiem, po czym powiódł wzrokiem po zebranych.

-Za. Wystarczy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 22:53, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Mloda mag zmierzyla wzrokiem smialka, ktory wszedl do budynku. Pierwsza mysl: prowokacja KG... Wojny chca....

Pierwsze jego slowa, wskazaly, ze czyjnosc swa wylaczyc mozna... Wrog to nie jest....

Odwaga sie wykazal, wchodzac do tego budynku, choc widziala, ze pierwsze slowa sprawily mu trudnosc... Ale pokonal siebie samego, wchodzac do tej bandy zajzeropijcow... Jednak czula sie za mloda w tym towarzystwie, by powiedziec, iz rowniez chetnie z nim wlaczylaby z wrogami RUNEDARu...
Lasq




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 653 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Las Złych Duchów

PostWysłany: Wto 23:05, 20 Cze 2006 Powrót do góry

/offtopic

Małe wtrącenie:

z tego co mi wiadomo to obecnie Runedar nie ma żadnych wrogów...

to tak w gestii sprostowania bo ten dział otwarty jest na świat i jeszcze ktos by źle powyższe słowa zinterpretował...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 23:07, 20 Cze 2006 Powrót do góry

/offtopic

a gdzie ty tu widzisz, ze napisalam, iz wroga mamy?
Lasq




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 653 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Las Złych Duchów

PostWysłany: Wto 23:13, 20 Cze 2006 Powrót do góry

ja nigdzie... ale są tacy co zobaczą, Pani


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 23:13, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Panie, sa tacy, co biale czarnym nazwa.....
Shila




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Wto 23:15, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Ehhh proszę moderatora o wykasowanie tych postów a Xaresix o usunięcie przypisu "prowokacja KG... wojny chcą". I bez dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lasq




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 653 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Las Złych Duchów

PostWysłany: Wto 23:19, 20 Cze 2006 Powrót do góry

jak już do kasowania to do kasowamia... moge sie przyczepić...


to "prosisz" czy "bez dyskusji" ?

mnie się to widzi tak: popatrz na włąsne posty (nie mówie o tym temacie) a potem sądź innych Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shila




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Wto 23:22, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Ehh... Prosze moderatora o skasowanie. A bez dyskusji odnosilo sie do zmiany tego fragmentu w poscie Xaresix.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sir Ulther




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Warowni Czerwonego Ptaka

PostWysłany: Wto 23:33, 20 Cze 2006 Powrót do góry

A sami se kasujta... Co mi do tego? Jadę do Floran na Święto Pieczonego Buraka, a jak wrócę mo być pozamiatane. O!

P. S. Bez obaw, to nie wujcia będa piec na tym Święcie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sir Ulther dnia Wto 23:55, 20 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kazarik




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 426 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z rynku Giran

PostWysłany: Wto 23:49, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Zacnie napisane/opowiedziane i ze szytkimi szczególikami przez mego ślachetnygo brato wymienionymi w rekrytacyji. Osobiście z owym kandydatem styczności nie miołem, ale jeśli jego poczynania są tak przemyślane/dopracowane jak ten list to bierma go bez dwóch zdań.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cadogan




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 486 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grupa trzymająca władzę

PostWysłany: Śro 6:25, 21 Cze 2006 Powrót do góry

j/w Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)