Keinoom sługa ognia

Stanął przed bramą siedziby klanu. Zastanawiał się ... co go tu skierowało, jaka siła pcha go znów w tryby poruszające tym światem. Półtorej roku letargu zrobiło swoje. Nieudana próba odebrania sobie życia na zawsze pozostanie w jego psychice. Wspominał przeszłość ... Canus Convictus, jakże niepokornym wtedy był młodym człowiekiem, zmienił się bardzo od tamtego czasu, potem przygoda ze zwariowanym klanem małpy, potem próba stworzenia małego klanu wraz z kilkoma towarzyszami broni ...

Jeden z nich stał tuż za nim. Zwał się Alcoral. Wyczuwał wahanie dawnego przyjaciela. Nie lękaj się - odparł niskim charakterystycznym na mrocznych elfów, głosem. - To miejsce jest tym czego szukasz...

Keinoom potrząsnął głową jakby odpychając wszelkie wątpliwości i lekko pchnął bramę do siedziby. Powitały go podniesione znad stołów głowy. Jedni mrużyli oczy próbując sobie coś przypomnieć, inni z którymi tworzył kiedyś Vecordes powitali go ufnym uśmiechem, jeszcze inni neutrealnie spoglądali na stojącą w drzwiach postać.
- Witajcie, jestem Keinoom, mag ognia. Osiągnąłem poziom wtajemniczenia sześćdziesiąty i piąty. Chciałbym służyć wam swoimi umiejętnościami i zdobyć wasze zaufanie oraz opiekę. Jednak sam nie mogę być adwokatem we własnej sprawie. Wasz brat a mój dawny przyjaciel (tutaj dziwne załamanie głosu ścisnęło gardło maga) na pewno lepiej wam powie ile razem przeżyliśmy i jaka dramatyczna przeszłość nas łączy. To mówiąc mag odsunął się lekko na bok. Dwie postacie Laurealionus i Jerrhard siedzący przy jednym stole wymienili porozumiewawcze spojrzenia.

Alcoral położył dłoń na ramieniu maga i nabrał powietrza w płuca ...

Widziałem Cię raz, ale za to na młodych tytanach. ZA

Nu Alco słuchać trzeba. ZA.

oczywiście ZA <zastrzygł porozumiewawczo a jednocześnie milusio uszami do Jerrusia>

Niech się stanie ogień! Naturalnie Za! Daję pełną rekomendację tegoż miłego człeka. Znam od początku mojego jakże radosnego istnienia w świecie Aden, nie ma żadnego ale... Keinoom po prostu jest królem ognia i juu... [zaprosił do środka gościa]

jak Jerrus z krowka mowia "za" to nie ma co sie zastanawiac .. hehe - za. tylko czy w tym tempie nie bedziemy potrzebowac niedlugo drugiej Strazy Rycerskiej ?

Jeśli Jerr rekomenduje to: ZA

Jasnowłosa spojrzała z szerokim uśmiechem na przybysza.
- Do magów ognia, jak do mrocznych tancerzy mam sentyment...Za, ale będziesz musiał mi od czasu do czasu podzwonić...

Uooo juz pamietam skad wczora sie mie twe imie wydawalo znajome,
wszak znamy sie z Szarakow jesio, co prawda nie bardzo sie lubilismy
ale moze tera sie inaczej potoczy. ZA

[wznosi rece do gory] Za co Einhasad! za co!

Prawda Isoridzie. Ale ten czas minął. Udowodnię to. Wszystkim dziękuję za ciepłe słowa.

Ale wypadałoby się najpierw zalogować Very Happy

(piszę z roboty).

ZA

Screen z komnaty logowania poproszę tutaj, lub pm'ką.

nu jeśli screen będzie w porządku to za Wink

pozdrawiam