Autor |
Wiadomość |
Vorim
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: AhaAnga
|
Wysłany:
Wto 19:28, 28 Paź 2008 |
|
hmm, jakoś nie pamiętam ale skoro mówi że dobrze wspomina Runedar (znaczy że fajne tam było) to chyba jakiś swój chłop, dać mu szanse, na okres próby.
A jak mi przyniesiesz głowę Avy (Ava) to będę ZA.
ps. nie musi być na srebrnej tacy.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vorim dnia Wto 19:59, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Alakar
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:32, 28 Paź 2008 |
|
Jerr ma zuy dzien... kuembka mu chyba ktos podprowadzil.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jerruś
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:00, 28 Paź 2008 |
|
Jerruś napisał: |
necmed napisał: |
Siedząc w karczmie i żłopiąc bimber, byłem świadkiem pewnej bójki między dwoma krasnoludami. Próbowałem ich rozdzielić, ale ich reakcja była następująca:
<Czujesz>
Obudziłem się w objęciach pewnej mrocznej balon… pięknej elfki. Zakochałem się. Tak. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Szkoda tylko, ze po 5 minutach okazało się, ze to był chłop <blech> Mniejsza… |
Ja chętnie posłucham, rozwiń. |
To nie jest podanie Alakar, to jest... nie wiem co to jest. Ale ja naprawdę chętnie wysłucham co było dalej. Ale się nie doczekam jak widzę, bo słyszę to nie...
Po drugie primo ultimo, Liberum veto!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kvahtan
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Orc Village
|
Wysłany:
Wto 22:20, 28 Paź 2008 |
|
nie ma żadnych liberumów veto, co my w rzeczpospolitej? mi tam podanie odpowiada, przynajmniej nie musiałem czytac o bohaterstwie oraz mordowaniu tysiecy Orków, ktore pala wioski i zjadaja dziewice, chociaż rzadko w ogole czytam opowiadania rekrutów Za
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
margar
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mjolnir
|
Wysłany:
Śro 11:31, 29 Paź 2008 |
|
HEHEHE KVAHU TYŚ JE DOBRY.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zayl
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z drzewa
|
Wysłany:
Śro 13:32, 29 Paź 2008 |
|
rozwiń trochę opowiadanko i będę za.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Imlandril
Konfident
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:56, 29 Paź 2008 |
|
Podobnie bym chętnie kuknął na coś bardziej obszernego i twórczego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
necmed
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Śro 22:11, 29 Paź 2008 |
|
Więc pozwoliłem napisać wam coś nowego i opowiedzieć historię mojego życia
Urodziłem się w małym miasteczku, które nazywają Dion. Moja rodzina była bardzo bogata. Ojciec był Paladynem. Zawsze marzył, abym poszedł w jego ślady. Chciał, abym został wojownikiem i posłał mnie do szkoły rycerskiej na Wyspę Głosów. Z tą decyzją nie mogła pogodzić się matka, która była wysoko postawioną kapłanką Shilen. Praktycznie codziennie przy pomocy swych czarów mentalnie się przenosiła do mojej komnaty. To pewnie dlatego inni przezywali się na mnie „Synulek”. Skończyło się to gdy przyszedł czas na egzaminy końcowe. Pokazałem wszystkim, ze moje umiejętności we władaniu mieczem wywyższają mnie ponad normę. Szkołę ukończyłem z wyróżnieniem. Wróciłem do domu i przez kilka miesięcy cieszyłem się wolnością. Po powrocie do domu dowiedziałem się, ze na tron Dioński został wybrany nowy władca. Był nim marudny Frenwell. Wtedy też, moje rozpocząłem moje zabawy ze strażnikami miasta. Przeszkadzałem im, rzucałem w nich kamieniami. Byłem po prostu takim Diońskim chuliganem. Lecz niestety, ale czas zabaw ówczesną milicją przerwał mi ojciec, który pewnego dnia odbył ze mną poważną rozmowę. Wspólnie z nim doszliśmy do wniosku, ze powinienem sobie wybrać profesję i pomóc mu trochę w utrzymaniu rodziny. Postanowiłem, ze zostanę Gladiatorem. Miałem kilka dni na pozamykanie moich spraw w mieście między innymi przeproszeniu przełożonego strażników i zabraniem manatek do Giran. Tam rozpocząłem moją przygodę z otrzymaniem tytułu Gladiatora. Szkolił mnie niejaki Halsingard. On mnie nauczył jak należy posługiwać się dwoma mieczami. Była to dla mnie nowość, ponieważ zawsze widziałem ojca z jednym mieczem oraz tarczą. Lecz jestem pojętnym uczniem i szybko to opanowałem. Halsingard nakłonił mnie abym wziął z niego przykład i przyłączył się do jakiegoś klanu. On sam należał do Strażników Chwały, a ja postanowiłem, ze przyłączę się do Zakonników Świtu. Witając się pozdrawialiśmy się słowami: „Nastał Świt”. Bardzo mi się to podobało. Mimo, ze to tylko dwa wyrazy, ale stworzyły między nami więź. Podczas pobytu w zakonie otrzymałem tytuł Gladiatora, od Wielkiego Mistrza Gildii Wojowników w Oren. Nareszcie spełniły się moje marzenia. W nagrodę za to, Mistrz Duritin, przełożony Zakonników podarował mi dwa nagie miecze. Nie spodziewałem się takiej nagrody. Było mi bardzo miło. Szczęśliwy powróciłem do domu, aby pochwalić się ojcu. Go nie zastałem, ale matke tak. Razem z moim nauczycielem ze szkoły z Wyspy Głosów kochali się w łóżku. Jego zabiłem, a matke ostrzegłem, że ojciec się nie dowie o tym, jeśli tego więcej nie zrobi. Za zabójstwo musiałem zapłacić, ale pomógł mi w tym przyjaciel ojca Ingham – również paladyn. Podczas pobytu w dion dostałem zaproszenie do zamku na uroczystości koronacyjne nowego władcy – Nastiona nekromantę. Wtedy też spotkałem swego dawnego przyjaciela Halsingarda, który mnie namówił, abym opuścił Zakonników i przyłączył się do Strażników Chwały. Tak też postąpiłem. Z bólem rozstawałem się z mym pierwszym klanem, ale również z radością składałem przysięgi Strażnika Chwały. Od tego momentu moim domem stało się Aden. Wspólnie klanowo codziennie biliśmy tytany. Wszystko było idealnie, dopóki nie została wypowiedziana nam wojna przez klan który zwą KaranGurth. Potyczki bywały ciężkie. Ledwo uchodziłem z życiem. Klęska była pewna do póki nie spotkaliśmy się wraz z innymi pod zamkiem Giran. Tam też pokonaliśmy KG i pomogliśmy innemu klanowi zdobyć fortece.
Tak mijały lata. Spokojne, bez nieprzyjemności. Ja rosłem w silę, zdobywałem nowe doświadczenia, aż w końcu cały ten spokój przerwała kolejna wojna. Tym razem wróg był straszny. Duchy – tak ich nazywali. Postanowiły zdobyć nasz zamek. 16 osób broniło zaciekle murów Diońskich, lecz siła wroga była ogromna. Nie potrafiłem opisać momentu gdy na moich oczach ginęli moi przyjaciele. Straciliśmy zamek, a ja zachorowałem. Byłem w śpiączce. Przyjaciele bali się, ze nigdy z tego nie wyjdę, ale na szczęście o mym schorzeniu dowiedziała się matka, która specjalizowała się w tego tupu chorobach. W kilka dni postawiła mnie na nogi, a mój ojciec pomógł mi wrócić do dawnej kondycji. Wtedy też przez kilka miesięcy przebywałem w Dion. Dostrzegłem jak te miasto się zmieniło. Ze spokojnego pełnego przejeżdżających kupców w miasto pijaków. Codziennie pod wielkim dębem rosnącym na środku runku widać żuli którzy piją lecznicze napoje. Gadają jakieś bzdety… coś o trzymaniu klimatu czy coś w tym stulu. Nigy nie zrozumiałem do końca ich tego bełkotania. Gdy doszedłem już do formy powróciłem do Aden i tam też się dowiedziałem iż nowym przełożonym stał się Neme. Osoba, którą wprowadziłem do klanu i której opowiedziałem wszystko. Nie układało się między nami dobrze i dlatego też poprosiłem o kilka miesięcy urlopu. Gdy wróciłem zastałem klan w ruinie. Sypiący się bez chęci do odnowy. Wtedy też postanowiłem, ze pójdę w ślady mych przyjaciół i opuściłem szeregi Strażników Chwały.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maevienn
Oczkołap
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 2005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:33, 29 Paź 2008 |
|
uadnie, za.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zayl
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z drzewa
|
Wysłany:
Czw 12:40, 30 Paź 2008 |
|
teraz lepiej, nadaje się fafuła. ZA
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sevald
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 19:11, 30 Paź 2008 |
|
Nu galante, ZA jesio raz!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aurandal
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 19:13, 30 Paź 2008 |
|
Za.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Taurthil
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 23:42, 30 Paź 2008 |
|
Za
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rixar
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Sob 11:44, 01 Lis 2008 |
|
to kiedy bedzie u nas?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Imlandril
Konfident
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 19:58, 01 Lis 2008 |
|
Przyjęty 1 listopada 2008.
Przypominam o wykonaniu zadań rekrutacyjnych w czasie okresu próbnego, oraz o tym, że nie ma lekko bo wojna jest
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|