Autor |
Wiadomość |
Thrain
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:00, 09 Gru 2006 |
|
Witojto.
Nozywom sie Thrain. Jestym kronoludym. Mój zowód to szpyrocz.
Usiądzcie tyroz wygodnie i posluchojto myj opowiści. Oto ono:
Yst to dziennik mygo przyjocielo z tórym przyzyłych wile przygód
Witaj drogi poszukiwaczu przygód. Jeśli czytasz te słowa to właśnie odnalazłeś jedną z wielu spisanych opowieści o mnie, czyli o ludzkim wojowniku Krrolu i jego wesołych druhach. A oto oni: kowal Fundin z swym różowym toporkiem (ten topór jest czerwony Krrol- dopisek Fundina), ponętna elficka Alay, której niestety czary nie wychodzą z powodu jej wady wymowy (wcale nie mam fady fymowy, ty osukujes! –dopisek Alay). Do mojej załogi należał również jeszcze jeden wesołek. Był to szperacz krasnoludki o imieniu Thoral Szybka Ręka z swoimi pomysłowymi, lecz nie zawsze dobrze działającymi wynalazkami (ech tak to moja śtandardowa taktyka, jak widać –dopisek Thorala).
Otóż historia zaczyna się pewnej deszczowej nocy, gdy odpoczywając w obozie rozbitym w lesie. Siedzimy, ucztujemy i popijamy bimber produkcji Thorala. Po prostu taka mała biesiada. I wtem to z drzewa ni z gruchy ni z pietruchy spada jakiś mroczny elf i wyobrażacie co się stało? Skoczył koło ogniska i wziął moje miecze i zwiał. Zanim zorientowałem się co zrobił sprawca był hen daleko w lesie. Wzięliśmy najpotrzebniejsze graty w tym kilka butelczyn bimbru i pobiegliśmy jego tropem.
-Alay. Poświeć tu swoją magią, bo ciemno tu jak…-powiedziałem
- Ales ocywiscie.
I wtedy rozległ się wielki huk. Ta nieudolna elfka podpaliła pół lasu!! (tylko nie pól, plonęły trzi dźewa –dopisek Alay).
- A mozie uźijemy mojej lampy -odparł Thoral
-Hmmm. Świetny pomysł. Tylko mam nadzieję, że twój wynalazek nie wybuchnie tak jak ostatnio –dodałem
-Aleź śkąd. One śą bardzio śtaranne źrobione
W końcu znaleźliśmy tego gbura. Miał moje miecze. Krzyknąłem do niego:
-Oddawaj moją broń łotrze!
-Ja…ja ją tylko pożyczyłem. Potrzebuje jej… moi kompani walczą z zombie w katakumbach.
-Jakie zaś znowu zombie? –odparłem zdumiony
-One atakują pobliskie wioski i my poszliśmy do ich siedliska… by je zabić
-Oddaj mi moje miecze, a ja i moi małomówni przyjaciele pójdziemy z tobą do tych podziemi i razem wyplenimy zło
-Dobrze więc Za mną. W drogę. Mamy mało czasu.
Po kilku godzinach biegu trafiliśmy do wejścia. Prowadziło ono do podziemi skąd bił smród rozkładających się ciał.
-Zawołam swych braci. Xetrok, Xetorn –krzyknął elf, który się jeszcze nie przedstawił
Nagle mroczny zauważył ciała swych braci, rozpłakał się. Bił się po ciele pięściami i krzyczał:
-Czemu, mnie musiało to spotkać! Dlaczego oni musieli zginać?!
Zrobiło mi się go strasznie żal. Wręczyłem mu sakwę pełną aden i odparłem:
-Idź do wioski. To pieniądze byś jakoś żyć. My idziemy wyplenić zło z tych podziemi. Bywaj.
-Dziękuje wam za pomoc. Aha mam na imię Randor. Aluve.
-Idź zatem. Będzie tu gorąco.
Dziarsko wkroczyliśmy do katakumb. Strasznie śmierdziało, ale szło wytrzymać.
-No to zaczynamy zabawę –odparł jak zawsze małomówny Fundin.
-Bierzmy się do roboty -odparłem
-Aleź będzie fajowsko -podniecał się Thoral
Alay nic nie mówiła. Było jej żal dwóch mrocznych elfów, którzy zginęli. No cóż. W końcu to jakby jej dalsi kuzyni. Po kilku godzinach walk zabiliśmy wszystkie umarlaki. Zebraliśmy skarby i tak kończy się ta przygoda. Jeśli chcesz poczytać więcej przygód drogi poszukiwaczu emocji to szukaj zwoi, które są zapisane opowiadaniami o nas. Są rozrzucone po całym kontynencie. Bądź uważny może znajdziesz kiedyś mnie i moja drużynę jak obozujemy. To koniec tej przygody, przynajmniej na razie.
Ahh.. Jeszcze ydno sprostowanie wtedy wszyscy wołoli no mnie Thoral więc sie nie dziwić że w opowiadniu nie mo imienia Thrain.
O Mjolnirze dowiedziołech sie buszując po księgoch w bibliotyco świata zwonygo Allseron.
Wniść do klonu mogo dużo bimbru włosnyj produkcji, ostry toporek zowsze gotowy do pomocy oroz moterioły które bydo ku chwoły klonu zdobywoł.
Wczyśnij bylech w 2 klonoch. Pirwszym mym klonem byl Zakon Jednorożca lycz po dluższym czosie zostoł rozwiązony. Potym trofiłem do Annon Thalion. Zostołem z nigo wyrzucony przed kilku dniomi,poniwoż sprzeciwiłem sie liderowi z jownygo wykorzystywonio mniow swych włosnych cylów.
To yst juz konic myj historii.
Z powożoniem Thrain.
|
|
|
|
|
|
|
Jaree
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gadają, że z Elmore, ale im nie wierzcie
|
Wysłany:
Sob 21:37, 09 Gru 2006 |
|
Ekstra! Jako że to brat Krasnolud i brat Mymuocz jak najbardziej jestem za!
Opowiadanie całkiem zabawne i ciekawe Myśle, że mamy w naszym burdlu rekrutacyjnym całkiem interesującą osobę
Edit: Ja bym była jeszcze za tym, żebyś wiek podał, chciaż to ni potrzebne jest (tak z ciekawości )
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jaree dnia Sob 23:51, 09 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Cadogan
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grupa trzymająca władzę
|
Wysłany:
Sob 23:42, 09 Gru 2006 |
|
Brot krosnolud, choć opowiadanie średnie to myślę, że mogę być za, jeśli tylko odpowie mi na jedno pytanie:
Czy jesteś w stanie poświęcić się dla innych (klanowiczów, sojuszników, przyjaciół) i zaakceptowac bezwzględną władzę Jarla, słuchać jego rozkazów nawet tych, które uważasz za głupie/ niesłuszne?
Jeśli tak, to witom brochu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sheilanne
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 10:38, 10 Gru 2006 |
|
Fajnie, fajnie. Odpowiedz tylko na pytanko Cada i będę za.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrain
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:27, 10 Gru 2006 |
|
Oczywiścio ży bydo si poświcoł i sluchoł rozkozów.
|
|
|
|
|
Sheilanne
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 11:42, 10 Gru 2006 |
|
Nu. To masz moje za.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hassandil
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 1087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nicości...
|
Wysłany:
Nie 14:15, 10 Gru 2006 |
|
<przygląda sie Bratu Krasnoludowi> Hmmm...ze mną jeno beczuke musisz wypić no możem dwie i bedem za<śmieje sie>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Noell
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:23, 10 Gru 2006 |
|
Chętnie zobaczyłbym komnatę Twych wcieleń. Napisz również czy znałeś Vrozana?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaree
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gadają, że z Elmore, ale im nie wierzcie
|
Wysłany:
Nie 15:28, 10 Gru 2006 |
|
No i w sumię dobrze by było, jakbyś opisał bardziej przyczynę wyrzucenia Cię z AT... żeby historia się nie powtórzyła
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sheilanne
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 17:07, 10 Gru 2006 |
|
Jari złotko. Przeca napisał.
<bierze karteczke i czyta>
Zostołem z nigo wyrzucony przed kilku dniomi,poniwoż sprzeciwiłem sie liderowi z jownygo wykorzystywonio mniow swych włosnych cylów.
Ajj tak. I zdjęcie z komnaty snu mile widziane.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaree
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gadają, że z Elmore, ale im nie wierzcie
|
Wysłany:
Nie 20:32, 10 Gru 2006 |
|
Dobra. Niech będzie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrain
Gość
|
Wysłany:
Nie 21:42, 10 Gru 2006 |
|
Tok znom dziodko Vrozio. To mój przyjociel.
Oto rycinko z komnoto:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
|
|
Sheilanne
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 22:01, 10 Gru 2006 |
|
Rozumiem że nie masz żadnych długów z Annon Thalion?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shila
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir
|
Wysłany:
Pon 13:36, 11 Gru 2006 |
|
Annon to Ci od Tsorga?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrain
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:33, 11 Gru 2006 |
|
Nie nie mam żadnych dlugów. Dooma mam od nich ale tyle ile im dalem to by starczylo na 2 doomy. Annon jest od Thaga. Od Tsorga to Ayan jest.
|
|
|
|
|
|