Ramirez

hrhr <smieje sie>

tak czy inaczej każdemu należy sie okres próbny jesli wiekszośc zadecyduje na TAK. obyś mosci Ramirezie był godzień naszej krwi. jak w naszej rodzince zawitasz (jeśli) to zawsze wiadomym jest że każdy nawet ci przeciwny ( i również ja ) oddadzą wiele abyś czuł się tu jak w rodzinie. my nie mamy do siebie urazów, nie mieszamy się do wielkich walk tego świata , bronimy jeno własnego domka i rodziny wzajem. Oby sztandar mjolnira mógł powiewać nad Gludiowym domku i płomień mógłtrwać po wsze czasy.

A mnie interesuje joki ty jestys no bu Dorki awyndzerki to tokie zle z notury sum i jok ty do rodizny wstumpisz i nogle ci sie twoja dziko natura obudzi to co wtydy???<boi sie>
A tuk no morginesie to lubie te czorne punterki:) jok musz kotka to jestym ZA!!! O ile dosz pogloskac hihi:P?

A zatem ... Rami, kiedy Ci kara mija ?

Ostatnio mnie mnie na arenie zabil Smile

Ale walka byla podstawiona ..... <spogląda w niebo>
No brac go brac

A ja chętnie Pana poznam..Skoro mówią tak dobrze o Tobie.

Na próbę Smile

Kazarik...Historia postaci jest po to, żebym mógł go ocenić, a nie moge oceniać, bo nie mam historii. Osobiście jestem przeciw, ale sie go zobaczy, na okres próbny go.

Kaj o nim mówić mają skoro jest jednym z Tych których sława przegania... To iż bardów nie nają toż przecie o Nim i dobrze świadczy, skoro chełbyć sie nie lubi - widać człek skromny. Wojak jeno mieczem lub kim innym narzedziem wymachiwać winnien, o spisanie jego czynów sam się trapić nie musi - jeśli ino bedzie tego godny, niejeden trubadur o nim pieśń zaśpiewa.

Gość napisał:

Ej no, bez aż takich "klymatycznych przegieńć", bo lekką żenadą powiało.
Stylizować tekst też trzeba umieć, a jeśli nie potrafisz to lepiej pisz normalnie.

ZA. Exclamation

Mam taką prśbe drogi Gościu. Jeśli wpisujesz się w księgach Mjolniru sugerował bym się podpisać, w szczególności jeśli masz komuś z od nas coś do zarzucenia. A Tehenki oskarżać nie damy

PS. Taka mała sugestia dla Jarla czy Ulcia (który moderuje ten dział) - dopisać w zasadach rekrutacji, iż kazdy niedpodpisany post będzie usuwany i egzekwować to...

svarte napisał:

Kazarik...Historia postaci jest po to, żebym mógł go ocenić, a nie moge oceniać, bo nie mam historii. Osobiście jestem przeciw, ale sie go zobaczy, na okres próbny go.

I tu sie zgadzam. Zasady rekrutacji zostały spisane nie po to by życie utrudniać, ale wręcz przeciwnie - by ułatwić wszystkim członkom Mjolnira poznanie kandydata.
Ramirez informacji skąpych udzielił. Pewnikiem sądził, że wszyscy powinni o nim słyszeć - jak widać mylił się, bo niektózy o jego sławie nie słyszeli. Można w tej sytuacji uznać, że kij w oko tym co jaśnie pana nie znają. Ale wtedy wygląda to na lekceważenie, a tego byśma nie chcieli. Papa Thorek powiadał wszak: "Zaprawdę powiadam wam: cóżeście temu najmniejszemu obdartusowi uczynili, całemu Mjolnirowi zeście uczynili".

Hisotryja /off po kilku browcach juz cos dalej mi sie nie klailo z przypowiescia Razz

Wiem niewiele o tym, w jaki sposób dostałem się pod opiekę Grikina, ale w ciągu wielu lat, podczas których dzielił się ze mną skąpymi informacjami o matce oraz ze słów, które wykrzykiwał podczas snu, wynikało, że była elfką oraz jego przyjaciółką.. Być może ból spowodowany jej odejściem sprawił, że Grikn, zabrał mnie ze sobą i wychowywał jak swoje dziecko. O swoim ojcu nic nie wiem. Mój opiekun, zajmujący się magią, zawsze mi imponował, dlatego też spędzałem dużo czasu w domowej bibliotece. Przebijałem się przez grube tomy, skarbnicę magicznej wiedzy, starając się nauczyć jak najwięcej. Grikn był miły na, tyle, że zapoznał mnie z podstawami. Z wiekiem większe nadzieje zacząłem pokładać w swym orężu. Widząc to oraz mój zapał wysłany zostałem do Zakonu rycerz (paladynów). Ślubowania paladyńskiego nie złożyłem.. Obrałem inna ścieżkę, która okazała się pełna pokus oraz obcowania z demonami, w której łatwo było się zatracić
/off ale wyszedł na ludka :> a w mojlnirze co za typu beje z niego :>?

No i tera wiemy już nieco więcej. Zaszczyceniśmy.

Za okresem próbnym!

Mój własny osobisty klan zniknie w czawartek późnym wieczorkiem - tak mi sie przynjamniej wydaje ...

Aktualcacja - klan juz mi zniknol

Więc kiedy ?? Smile