Ramirez

Gość

Komnata była rozległa i nie należała ani do chłodnych, ani zbyt ciepłych. Na ścianach widniały proporce, broń, tarcze.. W kącie stała zbroja, obok lekkiej defiladowej. Wszystkie czarne, inkrustowane oksydowanym srebrem. Postać ta była wysokim człowiekiem postawnym człowiekiem. Włosy miał krótko przycięte, zmierzwione, jasne.
Oczy.... Oczy były chyba zielone, choć trudno było to dostrzec, w tym świetle...Wyraz twarzy przejawiał stoicki spokój, spojrzenie pełne chłodu i opanowania. Usiadł przy biurku, rozwinął pergamin, po czym przeczytał go ponownie …

Witajcie

Cześć z Was być może mnie nie zna, choć dane było mi walczyć w ramie w ramie w członkami mjolniru, z którymi broniliśmy zamku Dion. Przedstawiciel Dark Avengerow pragnie złożyć kandydaturę do waszego klanu.. Me imię Ramirez.

Klan w którym byłem Braterstwo Krwi… dlaczego już w ich szeregach mnie nie ma ..
Jak większość członków BK przeniosło się na Inny kontynent gdy powróciłem, nie był już on moim klanem zmienił się …. aż tak, że dalszy pobyt nie był już możliwy w nim.

Historia … wiele przeżyłem przy mocnym krasnoludzkim trunku poznacie je….

Pozdrawiam …. do spotkania mam nadzieje że już jak członek klanu…

Zwija pergamin pieczętując go….. Udaje się do sąsiedniej komnaty w , której czekał już posłaniec. Wiesz co z tym zrobić

Zmiana duszy, ano.... w obliczu nowech faktow.

Wstrzymuje sie ode glosu, ufnie sprawe w rekach starszyzny ostawiajac.
(Kaj sie nie spijom to uradzom co z tobom uczynic)

Hi hi - tak znamienite persony naszem klanem sie zainteresowały. Najpierw Avanasia, teraz Ramirez. Ino patrzeć jak Alystin do nas zapuka.

Ramirezie - jeśli będzie Ci odpowiadać spokojny żywot wśród krasnoludów bez częstych napadów na przedstawicieli "miłościwie panującej nam" gildii (no - poza bitwami o zamki, gdzie Mjolnir z sojusznikami szale zwycięstwa zawsze przeważa) to miło mi będzie Cię widzieć w naszym gronie.

Osobiście nie spotkaliśmy się, ale z opowieści same dobre rzeczy o Tobie słyszałam od zaufanych ludzi.

Na próbę brać.

tu Cię wiatry przywiały Rami, przyjacielu z dawnych lat...

jak juz wstapisz w te szeregi pukaj za ściane do AhaAngi tam Rhagrin z wielką
chęcią z Tobą zapoluje, a i się napije i powspomina stare czasy...

to wielki wojownik, przyjmijcie go ...

Nierozwodząc się zbytnio powiem tylko, że Rami nie raz bardzo mi pomógł ( i nie tylko mnie z Naszej Rodzinki ), nie ma innej opcji jak ZA Smile

Pozdrowionka dla całej zapijaczonej Gromadki Runedara Wink

Hmmm... na wstępie powiem, iż miałem pewne obiekcje co do tej kandydatury. Lecz podanie ładnie napisan jest - na próbe brać, sprawdzi się w boju...

Na próbe.

Ja z tego podania nie wiem nic o osobniku tym... Lord ortografus w gauy bił niemiłosiernie, powinienem być przeciw...Chyba trace już zdrowy rozsądek, ale niech bedzie! Rozpuści się Cie, zajzajera da! Nie martw sie waćpan! Bedom z Ciebie ludzie jeszcze! Zobaczysz wyjdziesz z Mjolnirem na ludzi.
Exclamation

Z A

P.S rada...Nie słuchaj Darghura, bo Cię zacznie przekabacać na świętoszków tak jak mnie próbował, ale już po ptokach Twisted Evil

Powiedzieliśta, że z Ramireza znamienita persona - daję wam wiarę. Pewnikiem do pępka mu nie dorastam. Ale choćby i protekcję samego Jarla miał, jedno wam powiem: podanie mizerne.
Jam, choć sławą ustępuję, najął osobistego pisarczyka co czyny me heroiczne spisuje. Mam tyż zgraję bardów na me usługi. Aż dziw, że Ramirez o nikogo takiego się nie wystarał. Wstyd i sromota.

Wujcio Ulcio ma całkowitą rację! Popieram Cie wujciu Ulciu Exclamation

każdego, nawet tak znamienitą persone obowiązują nasze reguły w rekrutacji. podanie to skandal i porażka. skąd ja mam wywnioskować o mosci Ramirezie że szuka rodziny a nie klana byleby należeć do kogoś? skąd mam wiedzieć że nie wpląta nas do jakiś dziwnych wojen nikomu nic nie przynoszących? jestem póki co na NIE. choć wola demokratyczna jest zawsze najważniejsza a i słowa Jarla swięte - jak powie że on mój druch to życie swe oddam tedy za niego.

Gość

Jeśli Chodzi o wplatanie was w wojny nie mam takiego zamiaru, gdybym chciał toczyć wojny dołączyłbym do takiego klanu np. Aldeon, w którym znalazłbym miejsce.

/off, Niewiem czemu ale wasz klan tylko jakoś wydal mi się odpowiedni taki, kilka osób, które trzymają się razem to mi się podoba.
Przez ten czas próby poznacie mnie i mam nadzieje ze będę mógł zostać na dłużej z wami.

słuchaj napisz podanie jakieś sensowne, bo narazie zmieniam zdanie jestem na NIE! Exclamation

P R Z E C I W Exclamation

Nic nie mogę z niego wywnioskować, nawet Ci się histori nie chciało pisać. Nic o tobie nie wiem, a hisoria postaci jest po to abym mogł ocenić Cię...

A ja svarte mam do Ciebie pytanie: Czy kiedykolwiek spotkałeś Ramireza, walczyłeś z nim ramię w ramię?? Ja tak!!