rekrutacja

hmm ciekawa osoba, na pewno by ksztaltowala charakter klanu. Pomecze Cie rozmowa w swiecie Wink

Gość

oj panie.... kto kogo zameczy to sie dopiero okaze <oczko>

shiela - a coz takiego derkhan ci uczynil? i dlaczego uwazasz, ze sie nie nadaje? hmm... moze to tylko wrazenie takie /mam taka nadzieje, ze doszlo miedzy wami do polemiki - a on uparty jest/ i stad twa antypatia do niego...

Jestem na NIE jeśli chodzi o obie kandydatury - nie będzie nam nikt warunków przyjecia dyktował i swych kamratów wciskał. Ustąpimy raz, a znajdą sie kolejni. Dlatego wyjatków robić nie można.

P.S. A jesli nic nie da sie napisać o przeszłości i charakterze postaci - to postać niczym nie rózni sie moim zdaniem od zombiaka w Ruinach Rozpaczy. A my nie jesteśmy klanem zombiaków ino pijoków!

Gość

wybuchowy charakterek hrhrhrhrhr i , ze ja niby warunki przyecia dyktuje? coraz ciekawiej sie robi...

przeszlosc jest niewazna, ulther, wazna jest przyszlosc...

i wazna jest terazniejszosc...

jest jeszcze kilka rzeczy, o ktorych nie chce na forum powiedziec, ewentualnie lider moglby sie dowiedziec, ale widze, ze to nie ma sensu...

zamiast konstryktywnej rozmowy, pojawiaja sie incydenty obrazania mnie. poczynajac od zlodzieja, a na zombiaku konczac...

nex w duzo lepszym swietle was przedstawil, a slowa wasze i zachowanie poszczegolnych /nie mowie, ze wszystkich/ przeczy temu...

w sumie stracilam... mglisto iluzje o swietnosci TEGO klanu - bo klan osoby tworza, i takoz tez TE osoby regulaminy jego, sankcjonujace jego zycie wewnetrzne... ale jezeli klan na dzien dobry zaczyna obrazac... o nie... pomiatac mna nikt nie bedzie...

nex, przykro mi, ze tak sie to potoczylo...

Gość

duzo klanow w swiecie tym jest, wiele z nich przyjmie mnie z otwartymi ramionami nie obrazajac.. i nie mowie tu o kg, chociaz wiem, ze oni i ich sojusznicy nigdy obrazac by mnie nie zaczeli...

a najsmutniejsze jest to, ze bede razem z WAMI /dot. kilku jednostek/ w jednym szeregu na wojnach stac, aczkolwiek zaklecie winnam przeciwko wam wypowiedziec... a nie zywota bronic po tym, co mnie tu spotkalo...

No cóż Xare. Słowa Ulcika są niejako jedną z prób. Wszyscy mamy pokręcone poczucie humoru i nie każdemu Ono odpowiada.
Obraża ktoś ? Pokaż mi tylko słowa obrazy z ust mojego klanowicza lub klanowiczki a sam Go / Ją ukarzę. Wnosząc z kontekstu Twych wypowiedzi mniemam iż czułabyś się setki razy dziennie obrażana podczas gdy nie był by to stan faktycny. Wyzywanie od uajz, gauganów i trollowych uszu to u nas jedna z oznak akceptacji. Nikt kogo klanowicze nie lubią nie usłyszy nigdy "uajzy" skierowanej w swoją stronę.

Aha. Nie tylko Lider może się wypowiedzieć. Są jeszcze uoficyjery ( cherloczka Anomirre i zielony jak pleśn na serze Margar ).

Xaresix napisał:

przeszlosc jest niewazna, ulther, wazna jest przyszlosc...

i wazna jest terazniejszosc...

tutaj sie nie zgodze, przeszlosc stanowi o naszej osobie w terazniejszosci, czyny i wydarzenia w jakich uczestniczylismy beda na zawsze rzutowac na nasza przyszlosc...

no szkoda ze tak wyszlo, a chcialem porozmawiac.

CÓZ .Waćpanna ostą masz mowę i nie boisz się twardo się tu awanturować. ( żeby było zrozumiane to jest z oczkiem ) . Jam już jednom tokowom znałem u nas we Mjolnirze. Miała charaktera miała tupeta i miała dar co to mnie trzynsło ode niego. Jarlowy zadecyduje ale jak ty Pannico tak se tu swawolisz i miast brać Mjolnirową zjednywać zajzajerkiem jakowymś ty sie tu jak kokoszka zachowujesz. Nie wątpie w twe szczere intencyje. Nie śmiem wymawiać jakowych wad twych gdyż poza imieniem i stylem paru literków mogie jeno oceniać a bym nie kcioł. Wiem jedno że każdy kto na początku wszczyno takowe zamiszanie i nie zależy mu na wyprostowaniu wszelakich niejasności to szuko klanu dla klanu a nie szuko wejscia do Mjolnira. Szacunku trochę dla tych ludzi to się należy ot może choćby za to że Mjolnir istnieje prawie od zarania dziejów alseronowych. Moja odpowiedź jako oficyjera pyła napisana w pierwszym mym piśmie. I powiniemym tera to zmienić ale żołnierz i raz powiedzionego słowa swego nie zminie.
Co do mości krasnalka to niechaj chocioż pijus sie tu pokorze a nie posłów słać bedzie. to już jest nie tylko brak szacunku ale pokazywanie swego charakterku z nie najlepszy strony. I jak tu nie być na NIE.??.
Ech baby baby. Jeno was do jaskini tylko zabirać i lać a potym patrzyć czy spuchninte równo. ( żeby jaśniej pyło proszę czytać ze zrozumieniem tekstu i z przymróżeniem oka ) .

Gość

histori po prostu zadnej nie mam.. dlatego napisalam, ze jest niewzna...

maly incydent z archinare to wszysko...

kaliban a jak interpretowac mnie nazywanie zlodziejem lub zombiakiem z rod, skoro ta rozmowa nie jest "klimatyczna" z uwagi na fakt, iz dotyczy rekrutacji?

to plagiat [krazdzie] moze byc rozmowa klimatyczna?

to albo robmy cos od poczataku do konca w jeden sposob - albo zaznaczmy, ze dan czesc jest - lub nie - klimatyczna - w ten sposob nieporozumien nie bedzie...

dodaje, iz dotyczy to forum, a nie gry, zeby nie bylo watpliwosci

ulther - po co mam pisac o charakterze postaci, skoro moje wypowiedzi na forum waszym wszysko powiedzialy<oczko>?

a krasnalek <hrhr> ma jakowes male problemy ze sprzetem /wiem z innego zrodla/ i pokaze sie, jak obiektywne czynniki uniemozliwiajace komunikacje znikna...

Gość

poza tym, charakterek taki mam, ze predzej zgine, niz towarzysza boju zostawie.. predzej zgine, niz na kolana przed kims padne... na kolanach zatem was prosic o 'przygarniecie' <oczko> mnie nie bede...

jestem jaka jestem i nikt, ani nic tego nie zmieni... mozna mnie za to kochac, badz nienawidziec... zawsze lepsze to, niz brak jakichkolwiek uczuc <oczko>

zastanwiam sie, co dalej bedzie. skoro podjeliscie juz decyzje na NIE, to po co kontynuujemy watek??

[ps. nie umie sie polaczyc od 1,5 z servem - tez tak macie? czy moze system juz u mnie do reinstalki?]

Hmmm... A mnie się coraz bardziej podoba - chętnie bym sama sobie z pannicą pogadała, ale że czasu ni jak nie mogę na Adeny wysupłać możliwe to raczej szybko nie będzie.
Byłabym wdzięczna, gdyby Revianas z Nią słówko zamienił, a ja na jego opinię się zdam. W końcu kto jak kto - ale mroczny najlepiej na mrocznych się wyznaje...
A co do Ulcika - toż to pierwszy podrywacz we klanie, i na razie sprawdza jak Cię podejść. Myślę, że po dawce "końskich zalotów" uajza pomyśli o czymś bardziej subtelnym Wink

Gość

wacpanno szlachetna... nex podrywaczem jest rowniez... zatem moze nex uprzedzi, jaka 'milosc' preferuja mroczne? hrhrhrhr przekonal sie wielokrotnie na swej skorze... kiedy pomocy w postaci leczenia potrzebowal... krewka bywam hihi.. prawda nex?

[ps co z serwem - dziala wam? ja od 9 mam bad response]

A mnie sie nie podoba. Na okres probny wziac mozna, ale ostrzegam, ze ja juz jestem negatywnie nastawiona...

A Derkhana moze nie tyle znam ja, co inne moje wcielenie i w jednym klanie z nim bylam i wiem jak wygladala jego gra wiec jestem na nie.

Kto powiedział że podjęliśmy decyzję ?

właśnie kto poedział że jakowaś decyzyja padnęła?? no kto ? <czeka jeno na wszczędzie zadymy >