Uorek rozbujnik zapijaczony

I. Witom wszystkich uajzów i pijoczyn Mjolnirowych. Jam jest Ogorian. Orczy wojownik, który zamiłowany jest w trunkach i dwóręcznych mieczach.
II. Pochodzę z dalekiej północy z niewielkiej wioski Groth, zamieszkałej przez orczych barbarzyńców. Urodziłem się w ubogiej rodzinie. Matka była szamanką natomiast ojciec mnichem. Ja zaś od dziecka żywiłem zainteresowanie do mieczy. Ojciec nigdy nie był z tego zadowolony gdyż chciał, abym podążał jego śladami. Jednak dałem mu do zrozumienia, iż nigdy nie zostanę mnichem. Znalazłem orka, który zgodził uczyć mnie posługiwania się mieczem. Uczyłem się 7 wiosen. Udałem się do wodza, abym mógł poddać się próbie. On wysłał mnie do królestwa Aden, abym mógł zdobyć tytuł Ostrza Paagrio. Wywiązałem się z danej misji. W Aden całkiem spodobał mi się, więc wyruszyłem tam w celu poszukiwania przygód. Spotkałem człowieka o imieniu Svarte. Rozmawialiśmy pijąc mocny trunek, który nazywał zajzajer. Przyznam, iż to dziwna nazwa, ale nigdy wcześniej nie piłem niczego lepszego. Często pomagał mi w polowaniach. Opowiedział mi o "bandzie" zwanej Mjolnirem. Bardzo zaintrygowały mnie opowieści o was. Postanowiłem złożyć podanie w waszych bibliotekach.
III. O Mjolnirze dowiedziałem się od mego przyjaciela Svarte.
IV. Przystać do was chcę ponieważ wasza banda mnie zainteresowała.
V. Osobliwe talenta: Twardy łeb, mocna budowa(trunek mnie nie rusza), robienie steków z jelfów. Do Mjolnira wnieść mogę przyjemny klimat i swój moje ostrze.
VI.W innych klanach nie zagrzałem miejsca.

Proszę o szybkie i pozytywne rozpatrzenie mego podania.

Steki z jelfów?! mam nadzieje że tylko z tych szyszkożernych?
od tej odpowiedzi uzależniona jest moja opinia na temat twego przyjęcia do klanu Twisted Evil

Fakt, znam Ogoriana. Całkiem (nie)miły z niego urek. Znam go trocha i widze w nim wielkiego... pijaka! Do Mjolnira faktycznie może się nadać, ale... czy starczy nam miejsca na nowych rekrutów, bo ostatnio lecą do Mjolnira jak Svarte do Zajzelu. Twisted Evil

A jak! A po resztą steki robie tylko, jak jestem głodny... No i jak mie któryś zdenerwuje.

W takim razie za, razem sie na jasne elfy wybierzemy kiedy , zrobisz steki ja zajzajer przyniose i od razu mila imprezka Twisted Evil

Ja też! Ja też idę! Ja przyniose ziele fajkowe i niewolnice przyprowadze, żeby pochędożyć było można!

NIE
<wywala jezyk>
Zemsty!!!
<z przekrwionymi ślepiami pobiegła do Elmore polować na młode orczątka>

Svarte napisał:

Ja też! Ja też idę! Ja przyniose ziele fajkowe i niewolnice przyprowadze, żeby pochędożyć było można!

To oczywiste , że zanim sie zje elfke trzeba najpierw ją wychędorzyć, to kiedy idziemy hyhy?<mówi to wszystko bardzo cicho żeby Anomi przypadkiem go nie zauważyła>

No życzę uajzy szcześcia w porywaniu mnie w jasyr?
<ślini się na myśl o pieczonym młodym orku, nadziewanym "truflami">

Ja złapie Anomcie pierwsza i uprowadzę ją w tajemne miejsce Razz

Ja ja jestem na "Nie"

Nie bedzie mi tu zaden Ork Jadał Jelfek. Jeszcze mi Tulie zje...nie ma nie ma tak dobrze

No, no. Brotek, ty nam sie tu tak nie buntuj, bo Cie do pala przy uognisku przywiążemy i pochędożyć nie damy, a i patrzył będziesz jak robimy z jelfek steki<patrzy spodełba chłodnym wzrokiem>

Jak moj dziubek go powącha i nie obsika moze byc .......

Seip hrhrhrh

a co do Ogoriana to żem za.

Za! %D