Autor |
Wiadomość |
Shila
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir
|
Wysłany:
Wto 20:25, 28 Kwi 2009 |
|
Nje to akurat na myśli miałam! Ale to też prawda pewno.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Hassandil
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 1087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nicości...
|
Wysłany:
Wto 20:27, 28 Kwi 2009 |
|
Po pierwsze, nie na cycki a na piersi - oburzył, się Mag.
Po drugie, Galard ty pauo jedna, jak TY się nie masz do czegoś przyczepić to coś śmierdzi chyba, bo to tak idelanie być nie możę ni? A jak nie, to Inghama trza zawołać, on znajdzie - wyszczerzył się w szelmowskim uśmiechu.
I Svarte! Cadogan to nie Drow a Krasnolud, a mi po prostu Garb zamiast brody urósł - powiedział nie przestając się wrednie uśmiechać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Svarte
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zajzelowych piwnic oczywiście!
|
Wysłany:
Wto 20:40, 28 Kwi 2009 |
|
Wam wszyskim garby zamiast bród porosły bośćie buce. Hyhy, a ze wstyduście się spalili.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aaven
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 9:36, 29 Kwi 2009 |
|
przez chwile Qualathrea przysluchiwala sie pijackiej przyspiewce. w pewnej chwili jednak niewytrzymala, wstala i szybko podeszla do dopiero co zamknietych drzwi. ten gwaltowyny ruch sprawil, ze nieprzywykla do tak duzego ciezaru jej zmienionego ciala, szczegolnie przedniej partii, zachwiala sie. to co normalnie moglo zapewne zakonczyc sie nieszczesliwym upadkiem dla wprawionej w bojach wojowniczki dalo tylko wiekszy impet, gdy ze zloscia i z calej sily kopnela w drzwi. rozlegl sie trzask pekajacego drewna, solidne drzwi zadrzaly, a caly kurz od lat zbierajacy sie na futrynie poszybowal w powietrze.
- sprzataj tam ... - zdusila w sobie przeklenstwo - moge znosic zapach bimbru, ale jak zarzygacie podloge to wam ... - znow cos niewyraznie powiedziala - ... powyrywam - dokonczyla.
obrocila sie na piecie, spojrzala przepraszajaco na goscia, i wrocila na swoje miejsce.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aaven dnia Śro 10:59, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Vaendeane
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Głosów
|
Wysłany:
Śro 16:29, 29 Kwi 2009 |
|
Przenosiła wzrok na zabierające głos osoby i czuła, że z każdą chwilą coraz bardziej czerwienią się jej uszy. Uśmiechała się lekko, chcąc pokryć zmieszanie. Pomyślała, że jeśli nawet krasnoludzka przyśpiewka wzbogaci repertuar, to na pewno nie należy wykonywać jej przy tamtej elfce. Popatrzyła z uznaniem na drzwi i pokiwała głową, po czym zwróciła się do zebranych:
-Dziękuję za życzliwość i szczerość. Macie pewne wątpliwości... i ja przecież nie jestem bez obaw... Zmiana herbu była dla mnie poważną decyzją... Wiem, że będzie.. inaczej niż dotąd, ale przecież mam nadzieję, że dobrze.
Jeśli się zgodzicie przyjąć mnie na próbę... kogo mam szukać w Krainach...?
//Nie pali mi się, mimo mojej profesji i rozumiem, że nie wszyscy jeszcze się wypowiedzieli, chcę tylko dać znać, że jutro wyjeżdżam korzystać z uroków (niezbyt długiego jak na mój gust) weekendu i nie będę dostępna pewnie do niedzieli
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aaven
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 16:46, 29 Kwi 2009 |
|
Aaven popatrzyla z lekkim usmiechem na corke, po czym zwrocila sie do goscia:
- nieprzejmuj sie Qualathrea, ostanio bogowie ... hmmm ... lekko ja odmienili i dlatego jest troche rozdrazniona. zwykle nierozbija przypadkowych drzwi - rozesmiala sie. - ja jestem oczywiscie za okresem probnym, sama zobaczysz jak to jest u nas i na wojnie, ale ostateczna decyzja nalezy do Jarla i to jego powinnas wytarmosic za brode - znow sie lekko zasmiala.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Svarte
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zajzelowych piwnic oczywiście!
|
Wysłany:
Śro 16:59, 29 Kwi 2009 |
|
Odlamki znikomych drzazg posypaly sie na poduoge, a drzwi wygladaly wrecz jak nowe.
Ty se uwazej, panno! Bo to Kazarikowe dźwi! Mjolnirowych zabezpieczeń ni przeuamiesz. Nawet mie sie to nie udauo. Hyhy. A na nastepny raz dostaniesz kuksanca! A zajzajer to nie bimber oślico. Nu, i tak nie skosztujesz, wżdy rozpoznawać ni poczniesz.
Z zamknietych drzwi dochodzi tylko nieznaczne [bul, bul, bul... Gulp...]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sligh
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 16:54, 07 Maj 2009 |
|
w Klanie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|