Valwur-podanie

Jak dla mnie przeciw.
Nie widzę powodu do ryzyka. A zaszkodzić nie może, nawet nie posiadając dostępu do forum? Może. Ot chociażby podawanie liczebności na epikach/cs'ach(sytuacja z któregoś baiuma, gdzie połowa kampiących poleciała ubić kernona - wróg wtedy wpada i piętro stracone) podawanie pozycji, ruchów taktycznych na cs'ach, etc. etc.

Poza tym jak już ktoś napisał do KG się nie idzie przez przypadek, a dwa, nie składa się podania do klanu jeżeli jeszcze jest się w innym(tak, wiem, wyjdziesz na dniach/godzinach/może już wyszedłeś, bla bla I don't care - składając podanie byłeś w KG).

Pozdrawiam
Imek vel Zuy,marudny Ylf, konfident, oraz ex pierwszy rolnik ziem adeńskich.

A juz wiem skad kojarze - z lasu!
Ja mam mieszane uczucia. Moze ze wzgledu na mlody wiek, moze na pewne roznice, jakie widze w podaniach. No i nieufna jestem - wybacz, ale doswiadczenie an tym serwerze pokazuje, ze rozne swinstwa ludzie robia. Szkoda, zenie znasz nikogo z klanu w rl, bo by przynajmniej jakos mogl cie poprzec.

A mje się coś nie podoba i to coś mi mówi, że to nie je dobra fafua, mimo, że Jarlu go zaciągnął.

Ja jestem przeciw.

Też Cię spotkałem w lesie z raz czy dwa wydałeś się miły i mimo twojej przewagi nie zabiłeś mnie. Trochę ta sytuacja mnie zdziwiła ale uznałem, że musiałeś naprawdę polubić Kaliego i tyle, teraz składasz podanie do nas i w sumie powinno wszystko fajnie wyglądać ale trochę mnie zastanawiają takie drobne zbiegi okoliczności.

przeciw, podpisuję się pod tym, co napisał Imek. poza tym jakoś wątpię, czy ktoś, kto poprzednio był w KG dopasuje się do Mjolniru. ale jeśli Kali zechce go przyjąć to co mje do tego?
pozdrawiam

Hm, nie chciałbym go bronić, ale...
Napisał, że znalazł się tam przypadkiem lub też z mniejszego przypadku. Ale hm, jeżeli został zaproszony najpierw do KG, a był młodym graczem to poszedł tam, gdzie go chcieli i nie musiał się wysilać - dość dla mnie jasne.
Nagle będąc w KG dostał zaproszenie od lidera innego klanu, pech chciał dla niego - wrogiego.
Polubił lidera, chciał do dołączyć do Mjolnir, złożył podanie. Nie wiem co w tym podejrzanego, na pewno tyle, że był w KG i należy się trochę ostrożności. No nic, to tyle co chciałem napisać.

Ja jestem za daniem mu szansy w końcu każdemu się ona należy.

Ja ciągle uważam, że powinien napisać jeszcze jedno podanie, albo dodatkowo zobowiązanie, hrehre.

A ja czekam na opinię reszty oficerów ;>

Leorim napisał:

Ja jestem za daniem mu szansy w końcu każdemu się ona należy.

Tak by było.

Przypomne że cześci oficerów jest na urlopie.

Hm ogolnie, nie mialam okazji porozmawiac, ale skoro sam Jarlowy namawial. Szasa powinna byc dana.

Gość

Leorim napisał:

Ja jestem za daniem mu szansy w końcu każdemu się ona należy.

z jakiej okazji kazdemu sie nalezy? co my czerwony krzyż? przeciw

Cytat:

A juz wiem skad kojarze - z lasu!

Mae, wspólne spacerki i nie chcesz go we klanie?
Oj.. toś się na spacerkach chyba nie spisał Ylfik Very Happy

Cytat:

co my czerwony krzyż?

No..Kvah, avatar to masz troche do Caritasu podobny. To może jednak?

a niee... może jednak mało podobny.. coś mje się pomerdało chyba Very Happy

Gość

prosze o odp w tym temacie odnosnie mojego przyjecia (decyzje koncowa)gdyz nie mam po co logowac Wink