Legom

Gość

Badzcie pozdrowieni. Z tej storny klania sie Legom. Jestem jasnym elfem magiem na 38 kregu. Juz jutro powinienem zostac śpiewakiem. Chcialbym sie ubiegac o czlonkowstwo w Waszym klanie. W swiecie Aden przebywam juz od roku. Najpierw byl to swiat Dragon Network, lecz niestety świat ten umarł, wiec przeniosłem siena Allserona. Na swoim koncie posiadam kilka postaci jednak Legom jest moim aktywnym wcieleniem. Legom jest obecnie bezklanowcem. Dwa dni temu odszedłem z klanu Rubadub ponieważ wywołali wojnę z bardzo silnym klanem a potem nie ci najsłabsi klanowicze musieli tracić przez to procenty. Dlaczego wlasnie wy? Lubię klany w których panuje pokój i wzajemny szacunek. Według mnie wojna nie przynosi zadnych zysków. Jest fajna pod warunkiem że jest wywołana a nie na PK. Mój obecny ekwipunek to szaty Devotion i Blood Tome. Co chce robic dla klanu ? Przede wszystkim szukam ludzi do wspolnej zabawy ale oczywiscie i pracy. Samotne blakanie sie po tym rozleglym swiecie nie jest przyjemne. Chce sie cieszyc z sukcesow klanu i klanowiczow oraz zeby moje sukcesy rowniez sprawialy komus przyjemnosc. Bo o to tu chyba chodzi, zeby sie wspolnie bawic i tworzyc jakas wspolnote. Cenie sobie klimat i umiem go przestrzegac. Wazne jest dla mnie braterstwo i honor i jestem gotow oddac zycie za moich towarzyszy, dobro klanu oraz wyzsze wartosci.

PS: Fotka z komnaty [link widoczny dla zalogowanych]

nie mam zdania

Hehehe, to prowokacja jest, ja to wiem!
Szczerze mówiąc- jeśli cenisz sobie tak bardzo pokój i spokój, że w razie ich braku odchodzisz z klanu. to raczej nie masz czego u nas szukać- my jesteśmy co jakiś czas w jakimś konflikcie, choć pokojowy nastawieni jesteśmy.

Właśnie. Tak, jak Cadogan. Musisz sobie kochany odpowiedzieć, czy w razie, gdybyśmy mieli wojnę byłbyś za nas w stanie walczyć.
Zawsze się może tak zdażyć Wink

Ja wyjątkowo- bez zdania, ale szczerze mówiąc to trochę bardziej na nie niż na tak jestem Wink

Wpadniesz do nas i nas Lex Talionis zaatakuje i co od razu wyjdziesz szukając spokojnego koksu? Niestety u nas nie ma tak różowo, mamy zamki i musimy ich bronić.

a wiec tak

PRIMO:

Cytat:

Dwa dni temu odszedłem z klanu Rubadub ponieważ wywołali wojnę z bardzo silnym klanem a potem nie ci najsłabsi klanowicze musieli tracić przez to procenty.

na wojnie zawsze tak jest ze dostaje sie najwiecej najsłabszym. Co z tego ze my mamy pewne zasady i nisko-kregowym dajemy szanse oddalenia sie ... INNI TEJ ZASADY NIE PRZESTRZEGAJĄ. albo źle rozumiem bo mówisz nie ci najsłabsi... hmmm... moze to NIE to błąd bo tak rozumiem..niewazne

SECUNDO:
jestem święcie przekonana ze nie czytałeś regulaminu naszej rodziny i dowodem tego bynajmniej jest to iz pergamin z Twoim podaniem o przystapienie nie zawiera kilku szczegółów i

nie jest napisany tak jak powinien

TERZO:
z tego co sie orientuje to jestesmy w przededniu wojny, albo conajmniej takie nas słuchy dochodzą i takie wnioski wyciagamy...jak narazie sesese

QUATTRO:

Cytat:

Dwa dni temu odszedłem z klanu Rubadub ponieważ wywołali wojnę z bardzo silnym klanem

... hmm....o ile wiem toci co sie przeciw nam teraz zbroja tez nie sa małym klanem... baaa...sojuszem.

.... a wiec radze Ci zastanowić sie jeszcze raz nad przystapieniem. Jezeli dalej bedziesz twierdził że tego chcesz to spisz pergamin jeszcze raz.

hmmm.... co by tu jeszcze dodać?..... Twisted Evil

ooo wiem.... ...
skoro od nich odszedłeś bo przez wojne traciło sie procenty i takie tam... to mam wrazenie jakby to miało dla Ciebie najwieksza wartość. Swietnie jest , według mnie, móc usiąść z kimś i popleść głupoty , napic sie zajzlu, inni pędzau nas Brothorka - Masakratorka, Baby ostatnio przezywały zareczyny jedenj z nich i np siedzialy w Aden i podziwiały pierscionek zareczynowy... Inni bunkrowali sie w chatce w wiosce mysliwych aby ich zadne ciekawskie oczka nie ujrzały, jeszcze inni rozwalili drzwi w zamku <ale to są tylko pomówienia i plotki> Wink

... a więc z mojej strony zalezy mi aby dołączyła osoba z którą bedzie mozna sie posmiac i beczke masakratorka obalić, a nie tylko "koxac" <uuu... nielubie tego słowa>
myśle ze reszta tez co do tej kwestii sie ze mna zgodzi...

Narazie wstrzymuje sie od głosu Wink

Tulia, Ty znasz jak to leci po kolei! (primo, secundo, etc.) Shocked

Podanie podaniem. Nie zachwyca.

Tak więc teraz jestem na NIE. Nie widzi mi się taki ciepły, wyuzdany kox. Wojaczka, to wojaczka.

A jeżeli, mój drogi, będziesz miał coś na swoją obronę (jakąś rekomendacje chociażby... to chyba Góra pomyślo Smile

)

Chodzilo mi o to, że wywołali wojnę a potem siedzieli w miescie i nic se z tego nie robili. Szczerze mówiąc to uwielbiam oblężenia, zadymy oraz wyprawy, ale nie lubie takich akcji ze wychodze z miasta (sam bo nie mam z kim) i wybiega jakis koles w A gradach i mnie nakłada. Na 38 kręgu nie mam co myslec o zabijaniu kogos po 2 profce. Moje polowanie wyglądało tak, że 2% do przodu i 10 w plecy, wiec sie troche wkurzyłem.

A w ogóle zrobiłeś tak jak Bogio, napisałeś historię gracza, nie postaci Smile

/off topic Tulia, są też tacy (takie Twisted Evil

) które sie śmieją z.. buta.. znaczy się kieliszka.. Razz

pozdro Arev Wink

A i jesio jedno - Tulia - jest primo, secundo, tertio, quarto Wink

Gość

Dobra to chyba temat zamkniety. Wiekszosc na nie, wiec bywajce.

Ja bym dał szanse, ale chyba mój głoś zniknie wśród tylu na nie...

A Ja jezdem za zdaniem Tulipanka - podszedu do Tulii -

Sheila wiem ze po łacinsku leci tak ale po włosku to tak jak ja mówie:
ekhm... <odchrzakneła, wzieła głeboki oddech po czym zaczeła recytowac spiewająco>
Primo
Secundo badz Luogo
Terzo (tertio jest w łacinie)
Quarto (tu sie z toba zgodze, cos zle mi sie napisało. wpisałam w znaczeniu czwartej np. godziny, ale ogółem to i tak dobrze bozgadza sie to tez z łacinska nazwa)
Quinto ....itd Wink

Przepraszam, że się wtrącam, ale ten screen wygląda na produkt drugiej świeżości Razz

Nie bierzcie niskokręgowców. Może kto szpiega wciskać.