Prośba o wstapienie do bractwa Mjolnir - Sevald

Witajcie. Zwą mnie Sevald mam 40 lat i jestem młodocianym człowieczym gladiatorem. Choć ludzie głupi z natury to pragnołbym wykazać się męstwem, sprawiedliwością i szlachetnością ... cechami, które myślę że są moją mocną stroną. Moja historia zaczeła się gdy dalekie mi było stwierdzenie o "przelewaniu krwi" ...
Wyruszyłem z swej wioski Marendhel w poszukiwaniu lepszego bytu. Na wieść o napadzie na mą rodziwą wioskę przez nieznanych mi do tej pory najeźdzców i wymordowaniu wszystkich mieszkanców w tym mej rodziny, obudziła się we mnie złość by zabijać i mordować z zimną krwią niczym barbarzyńca na rzecz sprawiedliwego. Nieukrywam że wiele słyszałem o waszym wspaniałym bractwie. Mogę się powołać na mego przyjeciela Dahgarta który pomógł mi wyjśc z opresji lecząc mnie waszym wspaniałym zajzerkiem. Pragąłbym wstapić do waszego bractwa by popijać ten cudowny eliksir przy jednym wielkim stole oraz stawiać czoła każdemu kto stanie nam na drodze w imię Mjolnira.
Proszę o rozpatrzenie mej prośby... Sevald

Ludziu wszystko piknie uadnie jeno początek mi sie ni podoba...to takie o tej zemscie o tych najeźdcach ale, wisz spotkasz mnie porozmawiamy, zobaczymy, sprawdzymy i wywnioskujemy sesese legalnie

Na ueby popadali ze tym gladiaturowaniem. "Niewisz kim zostać, ostań gladiaturem". Tak tera jezd we Aden. To nieładne i wogóle fuj. Pffff...

Sevald napisał:

Na wieść o napadzie na mą rodziwą wioskę przez nieznanych mi do tej pory najeźdzców...

Całkiem incognito Cool

PS. rodziwa wioska to chyba coś nowego Razz

rodzima to chyba miało być

Ci nieznani najeźdżcy. Hmmm, Razzk przyznaj się wiesz coś o tym?

Może to miało być "urodziwa" i wcale nie wioska? Wink

No ludziku, dobrze, żeś na samym początku wyznał, że inteligencję nie jest twoją mocną stroną. Przynajmniej wiemy na czym stoimy Wink

Na razie jestem za okresem próbnym, nawet jeśli osnową historii jest "przyszli, złupili -> zemsta"

<Do komnaty wszedł jak zwykle pijany z flaszką zajzajeru w ręce i nabitą, odpaloną fajką w ustach>So... my tu...mamy...A ta... Galadaitor... Nie spom...spomm...a tak! Nie wspominau, o dziwce Einhassad... Zajzajer spijoł... no ta... to chyba szysko... Powiem Ci jeno panoćku...
<obrócił się na pięcie, spojrzał na człeka obróconą głową>Mów mi uajza.<Łyknął zajzajeru, zaciągnął się dymem fajkowym i wyszedł>

Za okresem próbnym, jednakże powiedz mi no - od kiedy zajzajer eliksirem jest? Laughing

lady Sheila napisał:

Za okresem próbnym, jednakże powiedz mi no - od kiedy zajzajer eliksirem jest? Laughing

Zajzajer to wino lecz lo mnie ist un elixirem dziki którym mocno trzymum moj miecz. Uwas jego pod dostatkiem. Ja zrobić wszystko by choc ciupinke go skosztować. Bo słuchy mnie doszły ze wasz zajzajer najlepszy w świecie a gdzie zajzajer tami i jo

Sevald napisał:

Zajzajer to wino

Masz czas dopuki Kali nie wróci lub inszy Krasnolud tego nie obaczy na zatarcie tych zapisków... wino to piją jelfy... kieliszkami, zajzajer... cała reszta na beczułki.

Oj chłopcze... Jakby Ci to tu... No powim tak! Nie wypowiadej się narazie o zajzajerze, bo biedy sem możesz narobić...<kręci głową>

Jeśli „Choć ludzie głupi z natury” tyczy się to gladiatorów <unosi złowrogo brew i pociera o siebie dwa ostre miecze” to i z ciebie wydrę trzewia jak nadarzy się okazja. Podobnie jak Sheila za okresem Próby .

<szaman wszedl do komnaty z rekrutem> Przepraszam ze przeszkadzam. Przybyl szaman do Jarlostwa po troche miodku i uslyszal przypadkiem historie tego mlodzienca i...ja tylko chcialem przeprosic kolege za te wioske Very Happy

<wchodzi -o dziwo!- trzeźwa krasnalka, patrzy na całe zajście, zaczyna się śmiać z odymionego i upitego Svarte, który myśląc ze wyszedł, leży na podłodze> Hohoo, Uajzo, za dużo się ostatnio przelało tego cuda przez Twoja wątrobe... <przenosi wzrok na gościa> Gladiator nie grzeszący inteligencją? Na dodatek człowiek? Cool

Co, zgadzata się inne ludzie, żeśta z natury głupie? <szczerzy się> Może ten przypadek...hehe, ale jak zawsze wyrobi się... Pewno sie chopok nie docenia! Wink

Za.

Ja powiem tak:
nie wiem czy mój głos jest już brony pod uwagę, ale jakbym miał wybierać, to bym był ZA, ponieważ miałem przyjemność walczyć u boku Sevalda i jest On dobrym gladiatorem, a podanie nie jest złe. Poza tym chcę, aby ktoś też pomęczył się jeszcze z szukaniem Tomiego <śmieje się>