Thastolia i jej losy

kurna Jerru przypominam ze to jest gra, troche wiecej luuuzu Very Happy

Aaa.... cholera P.S. mi wcięło Very Happy

Cćionkom 5 dopisałem wcześniej, dokładnie to, co zawarłeś powyżej Very Happy

Serio

Edycia: Chociaż nie, jednak nie miało być. Znaczy miało, ale nie w tym poście, a w innym, albo coś się pomieszało. Nie ważne.... no ale zamieszczę.

P.S. Mając świadomość, że to tylko gra - traktujcie to z przymrużeniem oka - mówi to Jerr, jako postać. Z drugiej jednak strony, jak coś robić, to robić to dobrze Wink

Więc się nie obrażajcie (...) tylko bawmy się wspólnie.

A ja już zwariowałem. Mimo tego iż również należę do niedoinformowanych.

Wyciągnął swój stary pokiereszowany miecz, na nim wiele imion wyrytych.
W bił w posadzkę , spojrzyj na to ostrze. To imiona przyjaciół których nigdy więcej nie obaczę. To oni zapłacili cenę o której ty sobie nie jesteś wstanie teraz nawet pomyśleć.
Frazesy i słowa niewiele dla mnie znaczą. Thastolia dla mnie mieszane mieszana ma sławę. Jednakże jeśli jesteś gotów poddać się próbie.
Próbie która zostanie wyryta na zawsze na waszych tarczach., na murach waszego domostwa.
Jeśli będziesz gotów stanąć plecy przy plecach , na każdą okoliczność ...
Czekam byście słowa w czyny przeistoczyli.

No i musicie ścierpieć nasze jęzory, ogładzone jak jeż.

<k>

Nissyra czekam na twe słowa.

Patrząc po opiniach Mjolnirców widać ich chęć współpracy z Wami.
Patrząc na wypowiedz Kathira widać, że Mroczni Najemnicy również chcą poddać Was próbie.

Ja od siebie mogę jedynie dodać "Witajcie" i jedno ostrzeżenie:

Mówicie, że jesteście gotowi na wojnę, ale tak na prawdę nie wiecie jak bardzo zniechęca ona ludzi. Przygotujcie się na to, że wróg będzie bił słabszych, że będą atakować z dużo większą przewagą i bezradność będzie Was mocno frustrować. Jak wytrzymacie Wasz klan scali coś moim zdaniem magicznego w naszym małym świecie Aden, jeśli nie konsekwencje przystąpienia do wojny będą ciągnęły się za Wami do końca.

Nissek

Dziś powiedziałem Kathirowi, zdaje sobie sprawę, że póki się w to nie wejdzie, nie wie się jak takie życie wygląda. My jednak chcemy go zasmakować ze wszystkimi tego konsekwencjami i urokami. Niezmiernie miło mi poznać waszą decyzję, a teraz pośpiesznie udam się przekazać ją mojej rodzinie.

Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uśmiechnęła się lekko i zdjęła granatowe jedwabne rękawiczki co by ich krwią nie poplamić.

Gość

Udała się do starej zamrocznej komanty w której stała skrzynia. Spjrzała na nią zamykając oczy po czym otworzyła i wyjęła poplamiony krwią miecz. Przetarła szmatką po czym rzekła:
"Cóż pora znów cię nakarmić przyjacielu."
Zatrzasła skrzynie później drzwi i udała się w strone mroku...

nie wiem jak Oni sie zaopatruja na kwestie epicow i lupow z nich, wsumie sam nie wiem jak to bedzie wygladalo.
Jak do kropelek doszli ....nie pamietam nazwy klanu, to mimo ze chodzili nie brali chyba udzialu w losowaniu, nie wiem czy to mialo sie zmienic z czasem czy cus.
jesli dowodztwo wie i juz sobie to wyjasnili to loozik Twisted Evil

Sądzę, że Thastolia pokaże, że jest równoprawnym towarzyszem wojennym, jak i inne klany.

Czy istnieje jakaś część ksiąg do których wgląd mają tylko sojusznicy?

Nie ma ^^ Albo ja o tym nie wiem Very Happy

Istnieje Eos, istnieje.
Eloandirze, podaj prosze Imlandrilowi imiona tych, ktorzy maja miec tam dostep.